Wzrost gospodarczy w Polsce będzie systematycznie się obniżał aż do trzeciego kwartału tego roku - wynika "Raportu o inflacji", opracowanego przez NBP i RPP. Według autorów opracowania później zacznie się przyspieszenie, a w 2011 roku wzrost PKB może już zbliżyć się do poziomu 4 proc.
Według optymalnego scenariusza Narodowego Banku Polskiego i Rady Polityki Pieniężnej, świat może zacząć dźwigać się z gospodarczego marazmu już w przyszłym roku - a Polska wraz z nim.
Zanim to jednak nastąpi, to do września wzrost polskiego PKB z kwartału na kwartał będzie coraz mniejszy. Mizerny PKB w tym roku, zdaniem autorów raportu będzie podtrzymywany głównie przez "stabilne tempo wzrostu konsumpcji indywidualnej" - czyli przez codzienne zakupy przeciętnego Kowalskiego.
Recesja szuka ofiarna rynku pracy
Autorzy opracowania ostrzegają jednak, że w miarę pogłębiania się spowolnienia gospodarczego w 2009 roku osłabiać się będzie popyt na pracę. Rynek będzie dostosowywał się do pogarszającej się sytuacji gospodarczej, w pierwszym rzędzie przez redukcję zatrudnienia. Może ona dotknąć głównie osoby o najniższej wydajności. - W efekcie, w 2009 roku istotnie obniży się tempo wzrostu liczby pracujących.
Dopiero w 2011 roku negatywne tendencje na rynku pracy odwrócą się - przewidują autorzy raportu. Według nich stopa bezrobocia w 2011 roku może wynieść nawet 14,5 proc.
Na pociechę staną ceny
Z raportu wynika także, że inflacja będzie się stopniowo obniżać. W 2009 roku wzrost cen dóbr konsumpcyjnych może wynieść 3,2 proc., w 2010 roku - 1,9 proc. a w 2011 roku - już tylko 0,9 proc.
"Na tempo wzrostu cen w roku bieżącym w istotnym stopniu wpłynie obniżające się tempo wzrostu cen żywności i nośników energii" - wyjaśniają autorzy opracowania.
Są oni zdania, że mimo iż pierwotną przyczyną spowolnienia gospodarczego w Polsce będzie przede wszystkim osłabienie popytu zewnętrznego, to skutki międzynarodowego kryzysu przełożą się dość szybko także na wyraźny spadek tempa wzrostu popytu krajowego. "Recesja gospodarcza, która dotknęła głównych partnerów handlowych Polski, będzie skutkowała wyraźnym spadkiem obrotów handlowych" - czytamy w raporcie.
Jednak "w dłuższym horyzoncie", ożywienie gospodarcze na świecie ma przyczynić się do odbudowy dynamiki polskiego eksportu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24