Najlepiej żyje się Norwegom - wynika z raportu Kanadyjskiego Centrum badań nad poziomem życia obywateli. Opracowany przez nie wskaźnik mierzący "komfort ekonomiczny", ma być bardziej miarodajny niż stosowany obecnie poziom PKB.
Raport został zamówiony przez prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, który podczas ostatniego szczytu G20 apelował o porzucenie PKB jako metody mierzenia jakości życia w poszczególnych krajach. W odpowiedzi Centrum w Ottawie zaproponowało "wskaźnik komfortu ekonomicznego", jako metodę pomiaru koniunktury gospodarczej i postępu społecznego w poszczególnych krajach.
Daje on możliwość oceny sytuacji gospodarczej i poziomu życia nie tylko na podstawie PKB danego kraju, ale również w oparciu o inne czynniki, takie jak konsumpcja, poziom bezpieczeństwa finansowego, nierówności dochodów oraz akumulacja kapitałów.
- Komfort ekonomiczny ma wiele aspektów i nowy wskaźnik powinien to odzwierciedlać - tłumaczą eksperci Centrum w Ottawie.
Według ich analizy poziomu tego komfortu w 14 krajach, najlepiej żyje się Norwegom, po nich Duńczykom, Holendrom i Belgom. Francja jest na szóstym miejscu, a Kanada na dziewiątym. Stany Zjednoczone i Hiszpania zamykają tę listę.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu