Rząd chce wydzielić nadzór bankowy z Komisji Nadzoru Finansowego i ponownie przekazać go Narodowemu Bankowi Polskiemu - dowiaduje się nieoficjalnie, z dwóch niezależnych źródeł TVN CNBC Biznes. Nadzorem nad bankami miałby zająć się doradca prezesa NBP Wojciech Kwaśniak, który zajmował się tym już wcześniej, przez 7 lat.
Rząd chce zmian, bo nie jest zadowolony z pracy komisji i z braku współpracy między KNF a NBP w odniesieniu do sektora bankowego - wynika z informacji TVN CNBC Biznes.
Główny ekonomista KNF i były minister finansów Andrzej Raczko uważa, że nie jest to dobry pomysł.
- Powinna być odseparowana polityka pieniężna i decyzje dotyczące przede wszystkim stop procentowych od nadzoru samego sektora bankowego. Tak, żeby rynki nie miały wątpliwości, co jest celem działalności banku centralnego, co jest nadzoru - mówi TVN CNBC Biznes Andrzej Raczko.
Nadzór bankowy został przeniesiony z NBP do KNF w styczniu zeszłego roku.
Szykują się zmiany w KNF
Równoczesnie w Komisji Nazdoru Fiansowego szykują się zmiany - mówi szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej. Zbigniew Chlebowski rozmawiał już na ten temat z ministrem finansów. Zdaniem Chlebowskiego, komisją powinna kierować większa grupa ekspertów.
- Komisja Nadzoru Finansowego przede wszystkim powinna być powiększona do 12 być może 15 członków, tak jak jest w przypadku Rady Polityki Pieniężnej. I jednak ja jestem zwolennikiem podniesienia kwalifikacji dla tych, którzy w Komisji Nadzoru Finansowego zasiadają, kwalifikacji związanych z wykształceniem, ze swoją praktyką. Ale myślę, że to jest jakaś przyszłość. Rozmawiałem o tym wstępnie z ministrem finansów i jesteśmy zgodni, że tą instytucję trzeba w najbliższym czasie wzmocnić - powiedział TVN CNBC Biznes Chlebowski.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24