Komisja Nadzoru Finansowego skrytykowała w środowym komunikacie działania banków zmierzających do zmian warunków umów na kredyty hipoteczne. Coraz więcej instytucji żąda od swoich klientów dodatkowych zabezpieczeń w związku ze spadkiem wartości nieruchomości, na które pożyczyli pieniądze.
Komisji nie podobają się zapisy w umowach kredytowych, dające możliwość kredytodawcy żądania dodatkowego zabezpieczenia w razie zmiany warunków rynkowych. W praktyce, jeżeli nieruchomość, którą kupiliśmy za pieniądze pożyczone od banku znacznie straci na wartości, bank ma prawo zażądać dodatkowego zabezpieczenia spłaty kredytu. Jeżeli klient nie posiada takiego zabezpieczenia, bank często zgadza się z niego zrezygnować pod warunkiem podniesienia marży kredytowej. Oznacza to wzrost kosztów obsługi kredytu, a równoważyć ma zwiększone - zdaniem banku - ryzyko.
Bankowe hieny
- Aktualna sytuacja na rynku finansowym i bankowym nie może być wykorzystywana do zwiększania rentowności portfela kredytowego kosztem klientów, np. poprzez podwyższanie marż albo rozszerzanie spreadów walutowych - czytamy w dokumencie KNF.
Nadzór zwraca uwagę, że spadek zabezpieczenia nie oznacza spadku zdolności kredytowej klienta, a wszelkie działania podejmowane wobec kredytobiorców muszą uwzględniać specyfikę każdego kredytu i sytuację kredytobiorcy. Dodatkowo - jak podkreśla KNF - jedną z podstawowych zasad przy zawieraniu umów jest zasada równości stron. - W związku z tym za niewłaściwą należy uznać sytuację, w której banki, wykorzystując zapisy umów, będą dążyły do zmiany warunków, na jakich udzielały kredyty - głosi raport.
Zarobią, czy strzelą sobie w stopę?
Jak zauważa Komisja, chęć zwiększenia zysku przez bank, może w rezultacie spowodować faktyczne problemy ze spłatą kredytu. Zwiększenie obciążeń klienta w wyniku wzrostu marży może bowiem negatywnie wpłynąć na jego zdolność do spłaty kredytu. Dlatego też bank, który reaguje na rzekome pogorszenie zdolności kredytowej klienta przez podniesienie marży kredytowej, sam może negatywnie wpływać na jego faktyczną zdolność kredytową.
KNF ostrzega że będzie bacznie przyglądała się sytuacji banków, które dążą do zmian warunków spłaty kredytów swoich klientów w trakcie trwania zawartej już umowy.
Źródło: bankier.pl