Ponad pół miliarda dywidendy, której wypłatę zatwierdziło walne zgromadzenie akcjonariuszy GPW, może nie trafić do akcjonariuszy - w tym do budżetu państwa. Żadna z ustaw, która by pozwalała na wypłatę, nie ma jeszcze prezydenckiego podpisu.
Uchwała WZA GPW obarczona jest wadą prawną. Leszek Kosiorowski, kancelaria Gessel
Sowita wypłata
Tymczasem zdaniem "Gazety Wyborczej" wypłata nastąpi "po wejściu w życie nowelizacji ustawy o instrumentach finansowych".
Podjęcie uchwały było możliwe. Teraz wszystko w rękach prezydenta. Maciej Wewiór, rzecznik ministra skarbu
- Takie warunkowe podjęcie uchwały na walnym było możliwe. Chcemy, aby w tym roku pieniądze wpłynęły do budżetu. Teraz wszystko w rękach prezydenta - powiedział "Gazecie" Maciej Wewiór, rzecznik ministra skarbu.
Głównie Skarb Państwa
Dywidenda, jeśli zostanie wypłacona, składać będzie się z dwóch części: 81 mln zł wypracowanych w zeszłym roku i 425 mln zł z poprzednich lat.
Wypłacone przez Giełdę Papierów Wartościowych pieniądze trafią głównie do Skarbu Państwa, który kontroluje 98,82 proc. jej akcji. Resztę dostanie 35 pozostałych akcjonariuszy, w tym banki, domy maklerskie i spółka Signity.
Na jedną akcję przypadnie po 12,06 zł.
Źródło: puls biznesu, gazeta.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl