General Motors łapie się już wszelkich możliwych sposobów, aby uniknąć bankructwa. By ciąć koszty koncern zdecydował się sprzedać wielką kolekcję samochodów. Pod młotek trafił już papamobile, którym papież Jan Paweł II jeździł podczas swej pielgrzymki do Stanów w 1998 r.
Oprócz papamobile, General Motors sprzedał także prototypy samochodów, które przygotowywał na światowe wystawy motoryzacyjne. Do nabycia jest jeszcze m.in. ciężarówka Chevrolet'a Model T z 1920 r. czy Chevrolet Camaro, który "zagrał" w filmie "Uciekająca panna młoda" z Richardem Gerem i Julią Roberts.
Do tej pory GM zarobił na aukcjach 9 milionów dolarów - oblicza brytyjski "Guardian".
Sprzedaż pojazdów kolekcjonerskich ma na celu także zmniejszenie kosztów ich magazynowania. - Zdecydowaliśmy się zrobić trochę miejsca w magazynach - przekonuje menedżer GM Greg Wallace.
General Motors stoi obecnie na skraju bankructwa z powodu globalnego załamania na rynku samochodowym.
Źródło: "Guardian"