Szykuje się rewolucja w przepisach dotyczących mieszkań komunalnych. Lokale mają być dostępne tylko dla osób naprawdę ubogich, a po śmierci właściciela krewni nie będą automatycznie ich dziedziczyć - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Jak pisze "DGP", rząd chce, by nowe przepisy sprawiły, by mieszkania komunalne dostawali faktycznie potrzebujący, a nie ci, którzy umieją ułożyć się z samorządową władzą. Swoje propozycje resort infrastruktury przedstawił w założeniach do nowelizacji ustawy o ochronie praw lokatorów i mieszkaniowym zasobie gminy. Teraz są konsultowane z innymi resortami i partnerami społecznymi.
Nowe przepisy są rewolucyjne. Po pierwsze, czynsze mieszkań komunalnych zostaną urynkowione - stawka za najem ma pokrywać co najmniej koszt utrzymania nieruchomości.
Po drugie, samorządy będą miały możliwość zawierania umów najmu na czas określony. Lokator, który będzie chciał przedłużyć umowę, przejdzie ponowną weryfikację dochodów - zamożni stracą prawo do gminnych mieszkań.
Po trzecie, bliskim trudniej będzie przejąć mieszkanie w razie śmierci najemcy. Będą oni mogli złożyć wniosek o zawarcie nowej umowy, ale gmina sprawdzi, czy ich dochody uprawniają do otrzymania mieszkania komunalnego. Jeśli nie, w ciągu sześciu miesięcy będą musieli się wyprowadzić - pisze "DGP".
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24