Wysokie ceny ropy naftowej na rynku światowym z każdym dniem przekładają się na portfele kierowców. I nie ma co liczyć na to, że będzie taniej - spółki Lotos i PKN Orlen podnoszą ceny paliw.
- Od soboty 31 maja grupa Lotos podwyższa hurtowe ceny benzyny bezołowiowej 95 o 47 zł na tysiąc litrów, zaś bezołowiowej 98 o 68 zł na tysiąc litrów - poinformowało w piątek biuro prasowe spółki.
Decyzja koncernu oznacza, że w sprzedaży detalicznej benzyna z Grupy Lotos może podrożeć od około 5 do około 7 gr na litrze.
Orlen też podnosi ceny
Swoje ceny podnosi także PKN Orlen. Bezołowiowa Eurosuper 95 w hurcie podrożeje o 18 zł na tysiąc litrów, a bezołowia Super Plus 98 o 28 zł. Jednocześnie płocki koncern obniża hurtowe ceny oleju napędowego o 35 zł na tysiąc litrów.
Jednak o terminie i wielkości podwyżek detalicznych zdecydują ostatecznie właściciele stacji paliwowych. W przypadku benzyny możemy się spodziewać wzrostu o 2-3 gr za litr, a w przypadku oleju napędowego może to być spadek o 3 gr na litrze.
Obniżki akcyzy nie będzie
Zdaniem wielu polityków opozycji, dalszy wzrost cen mógłby być powstrzymany przez obniżenie akcyzy na paliwa. Tymczasem ministerstwo finansów zapowiedziało, nie obniżka tego podatku nie jest możliwa.
- Podchodzimy do sprawy merytorycznie, a nie politycznie - zapewniał Kapica, choć jak zaznaczył, minister Rostowski popychany jest do decyzji politycznej, obniżenia akcyzy. Jego zdaniem, ostatnie spadki cen surowca na światowych rynkach ze 133 do 126 USD za baryłkę, mogą oznaczać odwrócenie trendu, lub chociaż stabilizację cen.
- Dlatego nie należy obecnie podejmować tego typu decyzji (obniżać akcyzy), ale się z nią wstrzymać, szczególnie biorąc pod uwagę doświadczenia z 2005 r. (rząd Belki obniżył akcyzę o 25 gr, a na stacjach ceny spadły o ok. 8 gr.) oraz sytuację budżetową - ocenił wiceminister. Dodał, że resort finansów bacznie przygląda się sytuacji i monitoruje rynek.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24