Kielecki sąd rejonowy ogłosił w piątek zmianę postępowania upadłościowego Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych (KKSM) z układowego na likwidacyjne. Jest to konsekwencja odrzucenia przez wierzycieli spółki propozycji układowych.
Syndykiem masy upadłościowej KKSM sąd ustanowił Tycjana Saltarskiego, który był nadzorcą sądowym w postępowaniu układowym. Przed południem spotkał się on w Kielcach z pracownikami administracyjnymi firmy i delegacją związkowców.
Nie będzie zwolnień
Jak powiedział Saltarski, przedsiębiorstwo w dalszym ciągu będzie prowadziło działalność gospodarczą. - Na pewno nie planuję w najbliższym czasie żadnych zwolnień, w szczególności pracowników w kopalniach - jądro zakładu musi zostać zachowane - dodał.
Jak tłumaczył syndyk, pracowniczy pakiet socjalny nadal będzie obwiązał – także w sytuacji sprzedaży zakładu. Podkreślił, że najważniejsze jest oddłużenie i sprzedaż przedsiębiorstwa lub zorganizowanej jego części, tak aby nadal produkowało i zatrudniało ludzi.
Chcą pieniędzy
Saltarski dodał, będzie zabiegał o wypłatę środków z GDDKiA za kruszywo dostarczone na budowę autostrady A2, za które KKSM nie otrzymała zapłaty – chodzi o ponad 60 mln zł. O wypłatę środków zwrócił się w ubiegłym tygodniu zarząd spółki. Złożenie wniosku umożliwiło wejście w życie nowelizacji specustawy drogowej. Wg syndyka nieprawdziwe są informacje, przekazywane wcześniej przez zarząd spółki, że w przypadku upadłości likwidacyjnej nie można odzyskać tych środków.
W piątek w siedzibie KKSM na nadzwyczajnym posiedzeniu zebrał się zarząd Regionu Świętokrzyskiego NSZZ „Solidarność”.
„Stoimy na stanowisku, że kontynuowanie działalności gospodarczej przez syndyka oraz zbycie majątku w zorganizowanej całości dla wiarygodnego podmiotu jest szansą na przywrócenie normalnych warunków funkcjonowania firmy. W takich działaniach związek deklaruje współpracę” - napisał w oświadczeniu przekazanym po spotkaniu mediom przewodniczący świętokrzyskiej Solidarności, Waldemar Bartosz.
Wg związkowców upadłość likwidacja KKSM jest skutkiem prywatyzacji firmy (miała miejsce w 2011 r.) i nieudolnego zarządzania zakładem.
Odrzucona propozycja
W środę zgromadzenie wierzycieli KKSM odrzuciło propozycje układowe spółki. W głosowaniu nie uzyskano większości kwotowej, koniecznej do przyjęcia układu. Na przyjecie układu nie zgodził się jeden z banków - największy wierzyciel KKSM. Propozycje poparła większość pracowników spółki, lokalne samorządy, instytucje publiczne oraz prywatne firmy.
Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych (KKSM), których większościowym udziałowcem są Dolnośląskie Surowce Skalne (DSS), znajdowały się w upadłości układowej od maja 2012 r. Od tego czasu komisarz nadzorujący dwukrotnie występował o zmianę formy upadłości z układowej na likwidacyjną, ale sąd odrzucał te wnioski.
Na liście wierzycieli spółki jest 580 osób fizycznych i prawnych (400 osób to obecni i byli pracownicy zakładu). Kwota wierzytelności wynosi ponad 193 mln zł, w tym wierzytelności banku wynoszą 143 mln zł.
Bez sukcesu
Zarząd i pracownicy KKSM liczyli, że zgromadzenie wierzycieli uda się przesunąć o miesiąc – o co początkowo wnioskował też bank. Dzień przed zgromadzeniem wierzyciel wycofał jednak swoje stanowisko. Spółka liczyła, że w tym czasie uda się odzyskać część pieniędzy z GDDKiA. Jeszcze w wakacje spodziewana była także decyzja o pożyczce z Agencji Rozwoju Przemysłu na restrukturyzację przedsiębiorstwa. Według zarządu KKSM te środki miały być wykorzystane częściowo na spłatę wierzycieli; miały zasilać także kapitał obrotowy spółki. Nadzorca sądowy w swoim wystąpieniu przed głosowaniem podkreślił, iż - w jego opinii - propozycje układowe przedstawione wierzycielom nie będą realizowane, m.in. dlatego, że spółka nadal się zadłuża.
Protesty pracowników
W ratowanie firmy przed likwidacją zaangażowali się pracownicy KKSM, którzy m.in. w lipcu trzykrotnie organizowali pikiety przed siedzibami banku - wierzyciela spółki - w Warszawie, we Wrocławiu i w Kielcach. Wystosowali też list otwarty do władz instytucji z apelem o przystąpienie do układu. W kwietniu 2012 r. warszawski sąd ogłosił upadłość likwidacyjną właściciela 85 proc. udziałów KKSM - spółki DSS SA, która jako bezpośrednie przyczyny niewypłacalności wskazała zaangażowanie grupy w budowę autostrady A2. W lipcu 2012 r. Sąd Rejonowy w Warszawie zdecydował o zmianie postępowania upadłościowego DSS z postępowania obejmującego likwidację majątku na postępowanie z możliwością zawarcia układu. Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych z siedzibą w Kielcach zatrudniają 315 osób. Firma ma 140-letnią tradycję w wydobyciu i przerobie kamienia. Do spółki należą trzy kopalnie dolomitu i dwie piasku.
Autor: msz//gry / Źródło: PAP