Iran zamierza zwiększyć swą dzienną produkcję ropy naftowej o milion baryłek dziennie, tj. do poziomu 5,3 milionów baryłek - oznajmił w niedzielę szef ministerstwa ds ropy naftowej, Gholam Hosein Nozari.
Ministerstwo, jak oświadczył Nozari, przewiduje zwiększenie produkcji, mimo iż niektóre z głównych irańskich obszarów wydobywczych zostały już wyeksploatowane w ponad 50 procentach.
Iran zapowiedział zwiększenie wydobycia zaledwie w kilka dni po tym, jak Organizacja Krajów-Eksporterów Ropy (OPEC), do której należy Iran ogłosiła, że zmniejszy wydobycie ropy o 5 proc.
OPEC tnie wydobycie
Ministrowie krajów OPEC zdecydowali w piątek o zmniejszeniu wydobycia ropy naftowej o 1,5 miliona baryłek dziennie począwszy od przyszłego miesiąca. Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową twierdzi, że zmniejszając wydobycie próbuje powstrzymać spadek cen.
Cena ropy naftowej obniżyła się na giełdach o połowę od lipca, kiedy wynosiła 147 dolarów za baryłkę. Jest to spowodowane światowym kryzysem ekonomicznym, który hamuje popyt.
"Ceny ropy spadają dramatycznie, z niespotykaną do tej pory prędkością - głosi oświadczenie OPEC. - To spowolnienie popytu pogarsza sytuację na rynku, gdzie od pewnego czasu występuje nadmiar ropy".
Ceny wzrosną, ceny spadną?
Ogłoszone w piątek zmniejszenie produkcji jest dość znaczne. Jednak ponieważ kraje OPEC już teraz wydobywają dziennie 300 tys. baryłek ropy więcej niż wynoszą wyznaczone kwoty, całkowita liczba baryłek, jakie kartel chce zdjąć z rynku, przekroczy 1,8 miliona dziennie.
Szef OPEC Chakib Khelil zapowiedział, że jeśli zastosowane w piątek ograniczenie nie spowodują wzrostu cen ropy, gotów jest zwołać kolejne nadzwyczajne spotkanie grupy przed zaplanowanym na grudzień zebraniem kartelu w Algierii.
Dotychczas kraje OPEC wydobywały 28,8 mln baryłek ropy dziennie, co stanowiło ponad jedną trzecią światowej produkcji.
Źródło: PAP