Brytyjski Woolworths, który w listopadzie z powodu długów zamknął swoje 800 sklepów i zwolnił 30 tys. pracowników, ma szansę na odrodzenie. Markę przejęli właśnie nowi właściciele, którzy mają plan jej powrotu na rynek - tym razem jako sklepu internetowego.
Zeszłoroczny upadek Woolworthsa, firmy z bliską stuletnią tradycją, był dla Brytyjczyków prawdziwym szokiem. Okazało się, że sieć miała aż 385 milionów funtów długu.
Teraz jednak marka ma szansę na odrodzenie, bo przejęli ją właściciele Shop Direct Group, bracia bliźniacy David i Sir Frederick Barclay. Należy do nich też gazeta „Daily Telegraph”.
Nowi inwestorzy planują już latem przenieść część działalności Woolworthsa do internetu. Tak ma się stać choćby z marką dziecięcych ubrań Ladybird.
Szef Shop Direct Mark Newton-Jones jest pewny, że internetowy Woolworths odniesie sukces. - Byłoby straszne, gdyby taka marka zniknęła z rynku. To prawdziwa ikona - mówi.
Jak dodaje, jego firma poprzez specjalny serwis internetowy będzie pytać, jakie produkty Woolworthsa chcieliby zobaczyć w nowym e-sklepie konsumenci.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: TVN24