Biznesmen z Wielkiej Brytanii uzyskał korzystne porozumienie w sprawie wyników wyszukiwania pojawiających się w Google. Wyszukiwarka wyświetlała linki do stron, na których były informacje, że jest mordercą, pedofilem i sympatykiem Ku Klux Klanu.
Google poczynił znaczące wysiłki w kierunku usunięcia obraźliwych linków. Miały zostać usunięte w niedziele na mocy postanowienia sądu. Szczegóły wyroku nie zostały jednak ujawnione.
Google nie odpowiada za przestępstwa w sieci
Daniel Hegglin chciał by Google blokowało anonimowe posty z wyników wyszukiwania. Firma poprosiła go o dostarczenie linków do usunięcia. Teraz Hegglin będzie chciał doprowadzić autora obraźliwych wpisów do sądu.
Google świadczy usługi dla milionów ludzi i nie może być odpowiedzialny za treści będące przestępstwem w internecie. Będzie to dalsze stosowanie procedur, które zostaną opracowane w celu wsparcia usuwania treści, które naruszają obowiązujące lokalne przepisy.
Korespondent BBC Clive Coleman mówi, że ten przypadek był całkowicie różny od tak zwanego prawa do bycia zapomnianym.
Biznesmen stwierdził, że szkalujących linków z obraźliwymi materiałami było blisko 3600. W przypadku skorzystania ze standardowej procedury usunięcie takich linków byłoby zbyt czasochłonne i kosztowne.
Autor: pp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock