Katowicki Holding Węglowy (KHW) podniesie w przyszłym roku cenę węgla dla energetyki o wskaźnik inflacji, czyli około 3 proc. Przedstawiciele spółki tłumaczą, że jest to uzgodniona z kontrahentami korekta cen wynikająca z inflacji.
KHW to drugi, po Kompanii Węglowej, największy dostawca węgla energetycznego w Polsce. Półtora tygodnia temu także Kompania ogłosiła, że "nie przewiduje w kontraktach na przyszły rok żadnych znaczących podwyżek cen węgla dla energetyki", jednak skali ewentualnych korekt cenowych wówczas nie podano.
Dogadali się z energetyką
Wojciech Jaros z Katowickiego Holdingu Węglowego powiedział w piątek PAP, że przyszłoroczne dostawy węgla do energetyki są już w zasadzie uzgodnione. W większości warunki dostaw są zapisane w długoterminowych umowach; co roku jednak uszczegóławiane są warunki cenowe. W tym roku podstawą korekt jest wskaźnik inflacji.
Holding rozmawia z kontrahentami na temat warunków dostaw węgla w 2012 roku. Do energetyki trafia większość sięgającej 13-15 mln ton węgla produkcji grupy KHW.
Największym dostawcą węgla do energetyki jest Kompania Węglowa - w tym roku do elektrowni trafi ok. 16 mln ton surowca od tego producenta. Firma prowadzi rozmowy na temat wielkości i warunków dostaw w przyszłym roku. Część uzgodnień została już zakończona, pozostałe są w toku.
Droższy węgiel to droższy prąd
Według szacunków przedstawicieli spółek węglowych, około 10-porocentowa podwyżka cen węgla przekłada się na ok. 6-procentową podwyżkę cen energii elektrycznej.
Najwyższa w ostatnich latach podwyżka cen węgla dla energetyki nastąpiła na przełomie 2008 i 2009 roku, kiedy węgiel zdrożał średnio o ok. 40 proc. Producenci tłumaczyli wówczas, że ten krok oznaczał nadrobienie wieloletnich zaszłości i uporządkowanie warunków sprzedaży węgla, poprzez sprowadzenie cen do realnego poziomu. W 2010 roku węgiel nie zdrożał.
Oprócz negocjacji cen i warunków dostaw na przyszły rok producenci węgla rozmawiają również z energetyką o ewentualnych zwiększonych dostawach w tym roku. Jeżeli odbiorcy chcą kupić więcej węgla niż zapisano w rocznych kontraktach, zwykle muszą płacić wyższe ceny, dyktowane przez międzynarodowy rynek.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24