Resort skarbu prześle Komisji Europejskiej osobny plan restrukturyzacji dla stoczni Gdańsk najpóźniej na początku przyszłego tygodnia - powiedział w piątek wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik.
Taką deklarację złożył pod koniec października minister skarbu Aleksander Grad komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes.
- Podejmujemy wszelkie możliwe starania, żeby najpóźniej na początku przyszłego tygodnia ten plan trafił do Brukseli. Obecnie rozmawiamy z inwestorami (ISD Polska) o oczekiwanej przez nich pomocy publicznej - powiedział PAP Gawlik.
- Jeżeli inwestor znajdzie racjonalne uzasadnienie dla określonej wielkości pomocy publicznej, to Skarb Państwa przychyli się do jej udzielenia - dodał.
ISD czeka na 150 mln zł
ISD Polska oczekuje wsparcia w wysokości 150 mln zł.
- Resort skarbu nie chce zgodzić się na taką kwotę, podczas gdy jeszcze we wrześniu zaakceptował ją w ramach wspólnego programu dla zakładów w Gdyni i Gdańsku - powiedział w piątek PAP rzecznik ISD Polska Jacek Łęski.
Ocenił, że "w obecnej sytuacji trudno sobie wyobrazić, aby do końca listopada udało się ustalić z ministerstwem skarbu osobny plan dla stoczni Gdańsk".
Komisarz przyjedzie później
Jeśli Bruksela odrzuci program restrukturyzacji, stoczni Gdańsk grozi bankructwo.
Tymczasem unijna komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes przełożyła zaplanowaną na poniedziałek wizytę w polskich stoczniach - powiedział jej rzecznik Jonathan Todd. Nowy termin wizyty nie jest jeszcze znany.
- Komisarz zdecydowała się odłożyć wizytę o kilka dni, tak aby mogła odwiedzić wszystkie trzy stocznie" - powiedział rzecznik.
Nieoczekiwaną obietnicę przyjazdu do polskich stoczni Kroes złożyła 16 września protestującym w Brukseli stoczniowcom z Gdyni i Szczecina.
Premier Tusk optymistą
Tymczasem premier Donald Tusk jest natomiast optymistą co do finału rozwiązań dla stoczni. - Udało nam się uratować stocznie i budżet państwa od gigantycznych strat, które ponieślibyśmy, gdyby doszło do twardych, negatywnych rozstrzygnięć przez Komisję Europejską - powiedział w piątek premier na konferencji w Kościanie, w Wielkopolsce.
- Szukamy drogi, która najmniej kosztuje Polaków, najmniej boli stoczniowców i jest do zaakceptowania przez Komisję Europejską. I wydaje się, że taka drogę znaleźliśmy - powiedział.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24