O 9 mld euro powiększył się hiszpański Produkt Krajowy Brutto - podał tamtejszy urząd statystyczny. Podobne dane ma w poniedziałek ogłosić polski Główny Urząd Statystyczny.
Dziennik "El Pais" pisze powołując się na dane hiszpańskiego urzędu statystycznego, że wpływy z przemytu, prostytucji i handlu narkotykami dodały do PKB tego kraju 9 mld euro.
Jak liczyć?
Aby oszacować wartość handlu narkotykami urząd statystyczny wziął pod uwagę ilość narkotyków przejętych przez policję w minionym roku. Podobną metodą określono wpływ przemytu na gospodarkę.
Natomiast jeśli chodzi o prostytucję, to szacunki są oparte na liczbie osób pracujących w hiszpańskich domach publicznych, które w tym kraju nie są do pełni nielegalnie ani legalne.
Produkt Krajowy Brutto mierzony nową metodologią będzie miał bezpośredni wpływ na ocenę niektórych wskaźników ekonomicznych. Wśród nich znajduje się m.in. poziom deficytu publicznego.
Także w Polsce
W poniedziałek Główny Urząd Statystyczny również zaprezentuje efekty analizy wpływu szarej strefy na polski PKB. Na początku przyszłego tygodnia poznamy nie tylko metodologię badania, ale także to, jak w ostatnich latach wyglądał wpływ m.in. prostytucji, handlu narkotykami i przemytu na krajową gospodarkę.
W poniedziałek GUS zdradzi, jak od 2002 do 2013 roku wyglądał wpływ szarej strefy, do której należy m.in. prostytucja na polski PKB.
Dobra wiadomość
Szacuje się, że wartość szarej strefy jest określana na 16 mld złotych rocznie. Ekonomiści zwracają uwagę, że zwiększenie PKB o dochody z nierządu czy produkcji narkotyków i handlu nimi, to dobra wiadomość dla rządu, który zamierza zmniejszyć deficyt finansów publicznych poniżej 3 proc. PKB w przyszłym roku.
Autor: msz//gry/kwoj / Źródło: El Pais, tvn24bis.pl