Ameryka coraz bliżej dopłat do kupna nowych samochodów. Członkowie Izby Reprezentantów uchwalili wartą 4 miliardy dolarów ustawę zwaną "gotówka za złom". Dzięki tym przepisom Amerykanie kupujący nowe, bardziej oszczędne auto, będą mogli liczyć na 4,5 tysiąca dolarów zniżki.
Przepisy dotyczą nie tylko wozów osobowych, ale i ciężarówek oraz minivanów. Ustawę musi jeszcze zaakceptować Senat.
Prezydent Obama - który na koniec musi ją podpisać - zapowiedział już poparcie dla takich metod ożywienia rynku motoryzacyjnego. Według autorów ustawy nowe przepisy pozwolą zachować miliony miejsc pracy i ożywią gospodarkę, a także przysłużą się ochronie środowiska i częściowo uniezależnią Stany Zjednoczone od dostaw ropy naftowej.
Sprzedaż nowych aut w USA w maju spadła o 34 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem rok wcześniej, jednak dzięki polityce agresywnych upustów i tak była lepsza od oczekiwań, bo wyniosła około 10 milionów sztuk. Rok temu w maju było to 14,3 miliona aut, a przed szalonym wzrostem cen benzyny w 2005 roku - 17 milionów.
Sprzedaż aut Forda spadła o 24 proc., General Motors o 30 proc., a Chryslera o 47 proc. Rynek amerykański stracili także japońscy producenci aut - sprzedaż Toyoty spadła o 41 proc. a Hondy o 42 proc. Nissan natomiast, który stosował wyjątkowo agresywna politykę cenową stracił jedna trzecią ubiegłorocznego rynku. Ceny aut spadły nawet o kilka tysięcy dolarów na niektóre modele, a na dodatek koncerny oferują zeroprocentowe kredyty na ich zakup.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24