Co najbardziej zagraża bezpieczeństwu informatycznemu firm i instytucji? Głupota ich pracowników – oceniają informatycy, skarżąc się jednocześnie na niezrozumienie, uszczypliwości i agresję kolegów z innych działów.
Wyniki ankiety na ten temat opublikowała katowicka firma zajmująca się m.in. odzyskiwaniem danych i informatyką śledczą. Badanie przeprowadzono na grupie blisko trzystu informatyków - specjalistów bezpieczeństwa w firmach. Niemal 80 proc. ankietowanych uznało głupotę pracowników za największe zagrożenie.
Głupota - czyli...
Głupota - czyli brak odpowiedniej wiedzy i niefrasobliwość użytkowników komputerów - komentuje Zbigniew Engiel z firmy Mediarecovery. Tłumaczy, że bardzo często zalecenia działu IT są ignorowane, także na szczeblu zarządów firm, które też "nie zawsze zdają sobie sprawę ze współczesnych zagrożeń".
Pytani o najczęstsze kłopoty, jakie powodują ich koledzy z firmy, informatycy wymieniali przede wszystkim wyciek danych, samowolną instalację programów i wykorzystywanie firmowej sieci do innych celów niż praca, co powoduje zajmowanie łącza. Poważnym problemem są też hasła, np. takie same do służbowego komputera i profilu w portalu Nasza-Klasa.
Informatyk - "wróg publiczny"
Specjaliści z biur techniki skarżą się, że poza kłopotami czysto informatycznymi, często narażeni są na uszczypliwości, a nawet agresję ze strony współpracowników z innych działów. W skrajnych przypadkach stają się wręcz „wrogiem publicznym”, co psuje atmosferę pracy w firmie.
- Pracownicy reagują nerwowo na wszelkie próby ograniczania ich niezależności - mówi Zbigniew Engiel. Chodzi m.in. o blokowanie niektórych witryn internetowych i ograniczenia możliwości instalacji programów. W takiej sytuacji pracownicy nękają informatyków telefonami i mailami, a wszystko po to, by udowodnić, że "mnie się należy".
Informatycy przyznają się do niewiedzy
Wśród zagrożeń dla bezpieczeństwa informatycznego firm i instytucji informatycy wskazali też brak wiedzy administratorów (25 proc.), hakerstwo (9 proc.) i piractwo komputerowe (4 proc.). Ankietowani mogli wybrać kilka odpowiedzi, dlatego wyniki nie sumują się do 100.
Specjaliści widzą też problem we własnych szeregach. Część z nich nie ma odpowiedniej wiedzy i umiejętności, co przekłada się na poziom bezpieczeństwa firm.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu