Warszawska Giełda Papierów Wartościowych po raz pierwszy w historii wypłaca dywidendę swoim akcjonariuszom. Większość z ponad 500 mln złotych trafi do Skarbu Państwa, reszta do domów maklerskich. - To historyczna chwila - przekonuje w TVN CNBC Biznes prezes GPW, Ludwik Sobolewski.
- Giełda jest instytucją zyskowną, z tych 500 mln zł, to około 2/3 tego zysku zostało wypracowane właśnie w ostatnich latach - powiedział w TVN CNBC Biznes prezes GPW.
Pod koniec lipca o wypłacie 506 mln zł zdecydowało walne zgromadzenie akcjonariuszy warszawskiego parkietu. Dywidenda składała się z dwóch części: 81 mln zł wypracowanych w 2008 roku i 425 mln zł z poprzednich lat. Wypłata zysku była elementem strategii prywatyzacyjnej warszawskiego parkietu.
- Za 2009 rok to będzie około 90 mln zł zysku netto, więc lepszy wynik niż za 2008 rok - dodał Sobolewski.
Prywatyzacja w końcu 2010
Minister skarbu Aleksander Grad powiedział natomiast, że prywatyzacja GPW nastąpi prawdopodobnie w drugiej połowie roku, a być może w ostatnim kwartale.
- Wejście na rynek takich spółek jak PZU, czy Tauron zwiększy atrakcyjność polskiego parkietu, dlatego transakcje prywatyzacji samej giełdy chcemy przeprowadzić po tych projektach - powiedział Aleksander Grad, minister skarbu w TVN CNBC Biznes. Obecnie Skarb Państwa ma 98,8 proc. akcji GPW.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES