Ford pracuje nad siedzeniem samochodowym, które może wykryć potencjalny atak serca i bezpiecznie zatrzymać samochód - pisze "Financial Times". Tym samym koncern przyłącza się do długiej listy firm celujących we wciąż rosnący rynek bogatych 60-latków.
Gazeta informuje, powołując się na dane Euromonitora, że globalna siła nabywcza starszego pokolenie tzw. "baby boom" wyniesie do 2020 roku 15 bln dolarów. Wydatki konsumpcyjne wśród osób w wieku 60 plus rosną obecnie o 50 proc. szybciej niż w minionych dwóch dekadach.
To będzie konieczność
"Financial Times" przygląda się obszarom i branżom, które przez starzejące się społeczeństwa są zmuszone do zmian. Zachodzą one zarówno w technologii, jak i w rozrywce. W 2050 roku liczba osób w wielu powyżej 65 lat pierwszy raz przewyższy liczbę dzieci w wieku pięciu lat i młodszych.
Wśród firm, które już teraz zwiększyły inwestycje, aby zaspokoić rosnący popyt ze strony osób starszych, są te z branży farmaceutycznej. W ostatnim roku globalny przemysł naukowy w tym zakresie urósł o ponad 3 proc.
Technologia Forda idzie w sukurs inicjatywom innych producentów takich jak Toyota, które wychodzą naprzeciw rosnącemu rynkowi nabywców samochodów będących w wieku powyżej 65 lat. Dziś generuje on ok. 140 mld dolarów rocznie w samych Stanach Zjednoczonych.
- Obserwujemy trendy i to, czego klienci chcą i na co będą wydawać pieniądze - podkreśla Pim van der Jagt, dyrektor zarządzający Ford Research Center. - Stulatek prowadzący samochód - to w przyszłości nie będzie nienormalne - dodał.
Zahamuje na czas
System Forda monitoruje system sercowo-naczyniowy kierowcy w kwestii wykrywania nieprawidłowości i współpracuje z kamerą monitorującą ruchy głowy. Specjalne czujniki są połączone z kołami i systemem sterowania samochodem. Na wypadek ataku serca uruchamiany jest system kierowniczy i hamulcowy. - Około 30 proc. osób powyżej 65 lat ma jakieś nieprawidłowości serca. Jeśli nadal chcą prowadzić samochód, mają interes w tym, żeby być monitorowanym - zaznaczył Pim van der Jagt. Ford nie mówi na razie, kiedy system wejdzie do produkcji samochodów, ale van der Jagt podkreśla, że zajmie to mniej niż pięć lat.
Autor: mn//km / Źródło: Financial Times
Źródło zdjęcia głównego: media.ford.com