Amerykańscy śledczy wszczęli postępowanie przeciw jednej z największych firm finansowych na Wall Street, SAC Capital Advisors. Jej pracownicy mieli masowo wykorzystywać przy grze na giełdzie niejawne informacje zdobyte przez swoich informatorów, dzięki którym mieli większe szanse spekulując na rynku. Jest to zabronione.
Firma SAC Capital Advisors była jedną z odnoszących największe sukcesy w obrocie akcjami na Wall Street. Została założona przez Stevena Cohena w 1992 roku. Firma jest formalnie funduszem hedgingowym, czyli zarządza powierzonym jej kapitałem, pobierając za to prowizję. SAC zdołał dotychczas zgromadzić 10 miliardów dolarów, którymi obraca głównie na giełdzie.
Koniec delikatności?
Gwiazda firmy obecnie mocno przygasła. Jej bardzo dobre wyniki i agresywne działania od lat przyciągały uwagę władz. W 2010 roku FBI oficjalnie wszczęła dochodzenie w sprawie nielegalnych praktyk w firmie. Teraz formalnie wysunięto oskarżenie, przeciw całej SAC.
Jak pisze "New York Times", to znaczące odstępstwo od dotychczasowej praktyki władz, które miały obchodzić się z firmami z Wall Street "jak z jajkiem". Oskarżenie całego SAC ma być piorunującym ciosem i może doprowadzić do jej upadku.
Według śledczych firma jest "silnym magnesem dla oszustów" i przez ponad dekadę w sposób systematyczny wykorzystywała w sposób nielegalny informacje zdobywane przez informatorów. - Skala tych działań nie ma precedensu - stwierdził przedstawiciel prokuratury, Preet Bharara. Sześciu pracowników firmy miało już przyznać się do winy i współpracuje z władzami godząc się zeznawać przeciw pracodawcy.
Wykorzystywanie podczas gry na giełdzie niejawnych informacji na temat notowanych spółek jest nielegalne w większości przypadków. Prawo zabrania korzystania na manipulacji akcjami w oparciu o dane, które nie są znane publicznie.
Autor: mk//mat / Źródło: New York Times