Wtorkowa sesja na Wall Street przyniosła dalszy ciąg rekordów. Indeksy S&P 500 oraz Dow Jones osiągnęły poziom najwyższy w historii.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,58 proc., do 15.056,20 pkt. Indeks S&P 500 zyskał 0,52 proc. do 1.625,96 pkt.
Nasdaq zyskał tylko 0,11 proc. i wyniósł 3.396,63 pkt, gdyż inwestorzy zdecydowali się na realizację zysków z akcji spółek technologicznych.
Amerykańskie indeksy giełdowe biją kolejne historyczne rekordy. W ubiegłym tygodniu indeks S&P wzrósł po raz pierwszy w historii powyżej poziomu 1.600 pkt i kontynuuje wzrosty w tym tygodniu. Dow Jones na zamknięciu we wtorek po raz pierwszy w historii był powyżej poziomu 15.000 punktów.
Azja i Europa w ślad za Amerykanami
W ślad za amerykańskimi indeksami idą indeksy giełd w innych krajach rozwiniętych. W Japonii, po wolnym poniedziałku, we wtorek Nikkei 225 wzrósł o 3,6 proc. i przekroczył poziom 14.000 pkt. na zamknięciu sesji, po raz pierwszy od czerwca 2008 r. Do najwyższego poziomu w historii wzrósł we wtorek indeks giełdy we Frankfurcie DAX. Niemieckiemu indeksowi giełdowemu pomogły dobre wyniki spółek finansowych, w tym Allianz i Commerzbanku jak również lepsze od oczekiwań z niemieckiego sektora finansowego. Optymizm na rynku to zasługa ubiegłotygodniowych, zaskakująco dobrych danych z amerykańskiego rynku pracy, które wskazały na spadek stopy bezrobocia w USA w kwietniu 2013 do 7,5 proc. i wzrost liczby miejsc pracy w sektorach pozarolniczych o 165 tys.
Mała zasługa unijnego banku
- Inwestorzy są optymistycznie nastawieni i wierzą, że zobaczymy poprawę w gospodarce, a jeśli tak się nie stanie, to liczą na to, że po deklaracjach Mario Draghiego EBC zrobi wszystko co konieczne, aby wesprzeć gospodarkę strefy euro - ocenił Neil Marsh, analityk firmy brokerskiej Newedge. Nastroje na rynku poprawiły komentarze prezesa Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghiego, który powtórzył, że EBC jest gotowy do dalszych działań, jeśli będą one konieczne, w celu wsparcia europejskiej gospodarki. EBC będzie analizował informacje napływające z gospodarki strefy euro pod tym kątem. Do tej pory ponad 85 proc. spółek z indeksu S&P 500 przedstawiło swoje wyniki za poprzedni kwartał. Z tej grupy 67 proc. przebiło rynkowe oczekiwania, a 23 proc. im nie sprostało. Jeśli do końca sezonu publikacji wyników wszystkie pozostałe spółki przedstawią wyniki zgodne z przewidywaniami, to będzie oznaczało wzrost zysków w pierwszych trzech miesiącach 2013 roku o 5,4 proc. rok do roku. Gorzej od zysków prezentują się jednak przychody spółek ze sprzedaży. Do tej pory łączne przychody spółek są o 1 proc. poniżej oczekiwań analityków, a jedynie 46 proc. firm zdołało w tym elemencie przebić rynkowy konsensus.
Autor: rf/tr / Źródło: PAP