Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) przyjął strategię, w ramach której ogranicza wsparcie dla projektów w sektorze energetyki węglowej na rzecz odnawialnych źródeł energii oraz efektywności energetycznej – informuje dziennik "The Guardian".
Nowa strategia obejmuje okres od 2014 do 2018 roku. - Bank będzie nadal działał we wszystkich sektorach rynku energetycznego, ale każdy projekt będzie analizowany pod kątem efektywności energetycznej – poinformował cytowany przez gazetę Riccardo Puliti, odpowiedzialny w EBOiR właśnie za projekty energetyczne.
Więcej pieniędzy na ekologiczną energię
Od 2006 roku bank zainwestował w projekty energetyczne 6,3 mld euro, z czego około 2 mld euro przeznaczone zostało na odnawialne źródła energii, głównie energetykę wiatrową i wodną. Celem EBOiR ma być jednak poszerzenie zakresu wspieranych projektów energetycznych o energetykę solarną, geotermalną czy biogazową (warunkiem będzie rodzaj wsadu wykorzystywanego do produkcji energii).
W tym samym okresie na projekty węglowe EBOiR wydał 521 mln euro. Według Pulitiego nakłady te mają spadać a projekty w energetyce węglowej będą mogły otrzymać wsparcie banku tylko w szczególnych okolicznościach, kiedy nie będzie innych ekonomicznie uzasadnionych alternatyw.
Podobną strategię obrał przed kilkoma miesiącami Bank Światowy we współpracy m.in. z rządem amerykańskim oraz brytyjskim. BŚ wstrzymał przyznawanie finansowania na projekty węglowe, chyba że będą wyposażone w technologię wychwytywania i składowania dwutlenku węgla (CCS).
Nie wiadomo co z ropą i gazem
EBOiR nie odniósł się jednoznacznie do projektów w zakresie niekonwencjonalnych złóż ropy i gazu. Pojawiały się bowiem propozycje, by wstrzymać finansowanie także dla tych inwestycji. - Możemy w przyszłości rozważyć wsparcie finansowe dla niekonwencjonalnych złóż węglowodorów, ale warunkiem jest pojawienie się pierwszych ekonomicznie uzasadnionych projektów w tym zakresie – powiedział Puliti.
Niemcy rezygnują?
W czerwcu, jeszcze przed wyborami do Bundestagu, kanclerz Angela Merkel stwierdziła, że Niemcy muszą ograniczyć dotacje dla producentów energii ze źródeł odnawialnych, aby powstrzymać wzrost cen energii i zapewnić środki na inwestycje w rozwój sieci przesyłowych. W 2013 roku rząd RFN dotował rozwój elektrowni wiatrowych, słonecznych i biogazowni kwotą 18-20 mld euro.
Autor: msz/klim/ / Źródło: PAP, The Guardian
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu