Dotychczasowy program naprawczy Kompanii Węglowej jest już nieaktualny – wynika z informacji zarządu spółki przekazanych przez związki zawodowe. Zagrożona ma być też wypłata grudniowych pensji. W piątek we wszystkich kopalniach koncernu zaplanowano masówki.
W czwartek w siedzibie firmy w Katowicach odbyło się spotkanie zarządu ze związkami zawodowymi, podczas którego zaprezentowano im założenia programu naprawczego. Związkowcy dowiedzieli się m.in, że spółka nie wyemituje euroobligacji, co miało zapewnić jej dopływ pieniędzy.
Plan nieaktualny?
- Uzyskaliśmy informację, że plan naprawczy KW, który został nam przekazany dzisiaj, jest już nieaktualny, ze względu na to, że jedno ze źródeł finansowania – euroobligacje - jest już pogrzebane, nieaktualne - powiedział PAP szef Solidarności. Dodał, że prezes KW Mirosław Taras przekazał też związkom, iż wypłata grudniowego wynagrodzenia w Kompanii jest zagrożona.
Jak poinformował szef górniczej Solidarności Jarosław Grzesik, zaraz po spotkaniu Taras pojechał do Warszawy. Związkowcy zamierzają czekać w siedzibie spółki na jego powrót, spora grupa spędzi tam noc. Oczekują przyjazdu przedstawiciela rządu Ewy Kopacz z jej pełnomocnictwami oraz z informacjami nt. planów dalszych działań odnośnie branży.
Likwidacja kilku kopań
Według związkowców na pytanie o ewentualne alternatywne plany pozyskania środków na wynagrodzenia i ratowanie spółki zarząd miał odpowiedzieć, że jedynym sposobem jest likwidacja kilku kopalń i zwolnienie załóg tych zakładów. W tej sytuacji przedstawiciele strony społecznej zażądali, aby do siedziby Kompanii przyjechał przedstawiciel właściciela spółki, czyli ministra gospodarki.
- Oświadczyliśmy jako związki, że nie wychodzimy. Czekamy, że prezes wróci z Warszawy i przekaże nam informacje. Bo zakładamy, że skoro jedzie, to albo z jakimś pomysłem, albo po decyzje, których nam nie przedstawił. Będziemy czekać na niego i na przedstawiciela rządu, który będzie miał pełnomocnictwa pani premier, aby przekazać nam, jakie są decyzje odnośnie dalszego funkcjonowania Kompanii i górnictwa w ogóle - powiedział PAP Grzesik.
- Dalsze rozmowy na linii zarząd związki zawodowe są w tej sytuacji bezprzedmiotowe, konieczna jest natychmiastowa interwencja rządu - dodał związkowiec. W piątek we wszystkich kopalniach Kompanii Węglowej związki zawodowe zorganizują tzw. masówki, czyli informacyjne spotkania z załogą, podczas których zreferują sytuację. Jarosław Grzesik ma też przekazać w piątek na ręce wicewojewody śląskiego pismo skierowane do premier Ewy Kopacz.
Specjalny zespół
18 listopada zbierze się specjalny zespół ds. górnictwa węgla kamiennego. Wcześniej o potrzebie pilnego spotkania mówił minister skarbu Włodzimierz Karpiński. Ocenił on, że niepowodzenie z pozyskaniem finansowania przez KW to silny sygnał, że działania dot. restrukturyzacji górnictwa są niewystarczające. Premier zapowiedziała w czwartek, że będzie domagać się od zespołu informacji w związku z sytuacją w Kompanii Węglowej.
Według wcześniejszych informacji z KW projekt programu naprawczego spółki na lata 2014-20 zakładał m.in. ograniczenie kosztów, koncentrację produkcji w zakładach o wysokiej rentowności, zmianę polityki sprzedaży, wdrożenie programów restrukturyzacyjnych dla poszczególnych zakładów oraz pozyskanie niezbędnych środków na dofinansowanie działalności spółki. Wśród nich miała znaleźć się emisja euroobligacji. Według wcześniejszych informacji PAP KW zamierzała sprzedać pięcioletnie obligacje o wartości 500 mln dolarów.
Fiasko euroobligacji
W ub. tygodniu Kompania Węglowa sygnalizowała jeszcze, że jej zarząd prowadzi spotkania w tej sprawie z inwestorami w Europie i Stanach Zjednoczonych. Przedstawiciele spółki mówili wówczas, że prezentowany program naprawczy – jak miało to wynikać z pierwszych zwrotnych informacji - „spotkał się z poważnym zainteresowaniem rynku”.
Program naprawczy został przyjęty przez radę nadzorczą KW; potem został zaakceptowany przez walne zgromadzenie spółki, czyli ministra gospodarki. Dotąd jego założenia nie zostały upublicznione. W czwartek jego założenia miały poznać związki, potem miał też zostać udostępniony opinii publicznej.
W ostatnich miesiącach Kompania Węglowa stanęła przed widmem upadłości. Jak informował w połowie września prezes KW Mirosław Taras, spośród 14 jej kopalń rentowność utrzymywały trzy. Wynik finansowy po sześciu miesiącach wyniósł minus 342,3 mln zł, wobec 228,7 mln zł straty przed rokiem.
Pod koniec października największy polski eksporter węgla Węglokoks SA zapowiedział, że chce do końca br. sfinalizować zakup od KW 4 lub 5 kopalń.
Autor: //gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24