PTE Commercial Union potajemnie lobbowało w sprawie ustawy mającej obniżyć opłaty pobierane przez OFE - donosi "Parkiet". Przedstawiciel ubezpieczyciela, nie ujawniając jaką firmę reprezentuje, starał się przekonać rząd, że opłat tych nie należy obniżać.
Resort pracy wysłał pismo w tej sprawie partnerom społecznym, Julii Piterze, pełnomocniczce rządu ds. walki z korupcją oraz Stanisławowi Kluzie, szefowi Komisji Nadzoru Finansowego. Jak dowiedział się „Parkiet”, chodzi o Pawła Pytla, wiceprezesa zarządu CU PTE.
– Właśnie dostałem to pismo i rozsyłam je do członków zespołu. To dziwna sytuacja, nigdy chyba nikt nie podszył się pod eksperta, a takie są zarzuty. Ministerstwo oczekuje, że wyjaśnię to podczas spotkania zespołu 27 marca – mówi gazecie Jan Klimek, szef zespołu ds. ubezpieczeń społecznych Komisji Trójstronnej i wiceprezes Związku Rzemiosła Polskiego.
Ekspert, ale skąd?
Do wątpliwej sytuacji doszło na ostatnim posiedzeniu zespołu działającego w ramach Komisji Trójstronnej. To zamknięte spotkanie dla partnerów społecznych, na które jednak mogą oni zgłaszać swoich ekspertów. W imieniu Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan występowała członkini zespołu Małgorzata Rusewicz oraz nieznany dotychczas partnerom Pytel. Ich prezentacja miała na celu przekonanie partnerów, że opłaty pobierane przez towarzystwa emerytalne w Polsce są najniższe spośród wszystkich państw, które mają podobne systemy.
Prezentacja budziła dużo zastrzeżeń co do danych - pisze "Parkiet". Dziwiła wiceministra pracy Marka Buciora i związkowców. Ze stenogramu spotkania wynika, że Bucior kilkakrotnie pytał, czy Pytel nie reprezentuje Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych lub PTE. Zamiast Pytla odpowiadała Rusewicz i zaprzeczała podejrzeniom wiceministra. – Pan reprezentuje Lewiatana, a odnosił się do tego, co zaproponowała IGTE. Nie jako reprezentant tej izby, tylko odnosząc się do propozycji, która została przez nich przedstawiona – mówiła Rusewicz.
Na tym by się skończyło, gdyby nie fakt, że po paru godzinach już po spotkaniu któryś z uczestników sprawdził, że Pytel jest wiceprezesem CU PTE - pisze "Parkiet".
Potknięcie?
W sprawie ustawy o opłatach Commercial Union jest najbardziej aktywnym PTE, bo zarządza największym funduszem i może dużo stracić. PTE CU zarejestrowało się zgodnie z ustawą lobbingową, co było precedensem w historii prac nad ustawami z zakresu polityki społecznej. Pytel znalazł się na liście lobbystów. Ale nie ogłosił tego przed wystąpieniem. Jakie mogą być skutki tej decyzji?
– Trudno powiedzieć. Spotykamy się z taką sytuacją po raz pierwszy – mówi "Parkietowi" Wojciech Nagel, ekspert Business Centre Club, który tego dnia przewodniczył spotkaniu. I on przyznaje, że o powiązaniach Pytla z CU nie wiedział. Kłopot, zdaniem części partnerów społecznych, może polegać na tym, że Pytel działał na podstawie ustawy o lobbingu, a nie o dialogu społecznym i powinien o tym powiedzieć.
Co na to CU?
– Pan Paweł Pytel uczestniczył w posiedzeniu jako ekspert zaproszony przez PKPP Lewiatan – oświadczyło towarzystwo.– Jest naszym ekspertem – potwierdza w rozmowie z "Parkietem" Rusewicz. – Członkiem Lewiatana jest m.in. Polski Związek Pracodawców Prywatnych Zakładów Ubezpieczeń, Towarzystw Emerytalnych i TFI. A pan Pytel był delegowany przez tę organizację – mówi.
Rusewicz dodaje, że ekspert, wbrew temu, co twierdzi wiceminister, nie miał prezentacji, a tylko brał udział w dyskusji i odpowiadał na pytania członków zespołu. – Zresztą związki też miały swojego eksperta i nikt o niego nie wypytywał – dodaje przedstawicielka Lewiatana.
Źródło: "Parkiet"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24