Przez 10 lat istnienia Otwartych Funduszy Emerytalnych ZUS przelał na ich konta prawie 120 mld zł. W styczniu aktywa OFE wynosiły 136,4 mld zł. Na tych pieniądzach powszechne towarzystwa emerytalnych (PTE), które zarządzają OFE zarobiły dla siebie już ponad 10 mld zł - wyliczyła "Gazeta Prawna". To się jednak może skończyć.
Do OFE
122 mld zł wpłacił ZUS do OFE od 1999 roku 136,4 mld zł wyniosły aktywa OFE na koniec stycznia 2009 roku 10,5 mld zł pobrały firmy zarządzające OFE ofe i kasa
We wtorek rząd ma zająć się projektem nowelizacji przepisów, na jakich działają OFE. Zakłada on m. in. obniżenie opłaty, jaką pobierają PTE za zarządzanie emeryturami Polaków. - Chcemy zdecydowanie przyspieszyć proces obniżania prowizji, jakie mogą pobierać PTE od swoich klientów - mówi Marek Bucior, wiceminister pracy i polityki społecznej. W efekcie na kontach członków OFE rocznie ma zostawać około 700 mln zł więcej niż obecnie. A to spowoduje, że ich emerytury będą wyższe.
Mogłoby być więcej, tylko jak?
Z wyliczeń Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych wynika, że docelowo obniżenie opłat spowoduje wzrost emerytury przeciętnie o 2,8 zł. Równocześnie Izba sygnalizuje, że lepiej skoncentrować się na zwiększeniu możliwości inwestycyjnych OFE, bo wzrost o pół procenta średniorocznej stopy zwrotu z inwestycji OFE może w porównywalnych warunkach zwiększyć emeryturę o ok. 70 zł.
Zarządzający OFE deklarują, że w razie uchwalenia tej ustawy przez Sejm zaskarżą ją m.in. do Trybunału Konstytucyjnego i Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Argumentują, że rząd nie powinien tak drastycznie zmieniać reguł funkcjonowania prywatnych podmiotów, które zaangażowały się w tworzenie OFE.
Zarabiają zawsze
Autorzy nowelizacji podkreślają fakt, że przychody PTE pozostają na takim samym poziomie, niezależnie od tego, jak radzą sobie one z pomnażaniem pieniędzy przyszłych emerytów. Jest to szczególnie istotne dla ich klientów w okresie, kiedy OFE notują straty. W 2008 roku, biorąc pod uwagę przelewy z ZUS i wartość aktywów na koniec 2007 roku, wartość środków na kontach przyszłych emerytów zmalała o około 22 mld zł. W tym czasie PTE tytułem swojego wynagrodzenia pobrały rekordową kwotę ponad 1,8 mld zł.
Tłumaczą jednak, że dużą część tej kwoty stanowią koszty związane z zarządzaniem.
Mimo tego rząd chce zredukować opłaty od składek i wprowadzić limit opłat za zarządzanie. Zamiast obecnie pobieranej przeciętnie opłaty w wysokości 6,23 proc. ma być jeden limit wynoszący 3,5 proc.
Źródło: Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: TVN24