Ekonomiści są coraz bardziej zaniepokojeni szybko rosnącym poziomem zadłużenia przedsiębiorców w Chinach. I biją na alarm ostrzegając, że jeśli kraj chce uniknąć wzrostu liczby tzw. firm "zombie", konieczne są większe zmiany.
Powodem możliwych kłopotów jest notowany od lat szybki rozwój Chiny, a tym samym ich długu korporacyjnego, który jest największy na świecie. Jak podaje CNN Money powołując się na Standard & Poor's wynosi on ponad 14 bilionów dolarów.
Kredyty nie do spłaty?
Eksperci obawiają się, że zbyt duża liczba kredytów należy do już nierentownych firm, które nigdy nie będą w stanie spłacić swoich zobowiązań. Ekonomiści ankietowani przez CNN Money podkreślają, że tzw. dług korporacyjnych może stanowić poważne zagrożenie dla gospodarki Chin. - Istnieje ryzyko, że wysokie zadłużenie doprowadzi do powstanie bezproduktywnych banków i firm "zombie", które stanowią przeszkodę dla gospodarki - podkreśla Julian Evans-Pritchard z Capital Economics. Jak pisze CNN Money, system już teraz wykazuje niepokój. Na początku roku jedna z dużych firm nie dokonała wypłat dla obligatariuszy. Podobnie zachowało się kilka mniejszych przedsiębiorstw.
Ostatnie inicjatywy rządowe mające na celu ograniczenie liczy kredytów nie do końca się sprawdziły. Firmy szukają bowiem niekonwencjonalnych opcji finansowania, powiększając jednocześnie swój dług. Jako zabezpieczenie pożyczek używają np. miedzi. Czasami zapasy tego surowca służą do pozyskania kilku pożyczek jednocześnie.
Władze w Pekinie muszą odpowiedzieć na pytanie jak powstrzymać wzrost zadłużenie bez szkodliwego wpływu na gospodarkę.
Autor: mn / Źródło: CNN Money
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock | TonyV3112