Cena miedzi spadła na giełdzie w Londynie i w Nowym Jorku, a w skali kwartału może to być największa zniżka co najmniej od 1986 roku. Inwestorzy obawiają się, że rozlewający się na cały świat kryzys w sektorze finansowym zahamuje popyt na surowce.
Miedź jest drugim po niklu surowcem, którego ceny mocno spadły na London Metal Exchange spośród sześciu notowanych surowców przemysłowych.
USA zmierzają ku recesji, tak samo jak Europa i Japonia, a kwestia popytu pozostaje wielkim znakiem zapytania Mark Pervan
- USA zmierzają ku recesji, tak samo jak Europa i Japonia, a kwestia popytu pozostaje wielkim znakiem zapytania - powiedział Mark Pervan z Australia & New Zeland Banking Group Ltd.
Na giełdzie w Londynie cena kontraktów trzymiesięcznych na miedź spadała rano o 1,7 proc. do 6.330 USD za tonę i był to najniższy poziom od 18 grudnia. W ciągu całego kwartału wartość ta spadła o 25 proc.
Cena miedzi na dostawy grudniowe na giełdzie New York Mercantile Exchange spadła o 1,7 proc. do 2,856 USD za funt. Rynki chińskie są zamknięte z powodu tygodniowego święta.
Drastycznie spadają też ceny ropy, która we wtorek w Nowym Jorku tanieje już o 3,1 proc. do 93,40 USD. (CZYTAJ WIĘCEJ)
W Polsce jak dotąd wsparciem dla notowań metalu okazały się dane o bilansie rynku World Bureauf of Metal Statistics mówiące z jednej strony o deficycie na rynku miedzi rafinowanej, a z drugiej o obniżeniu produkcji górniczej tego metalu.
We wtorek analitycy Deutsche Bank w swym raporcie pozostawili bez zmian rekomendację dla akcji KGHM na poziomie "trzymaj". Jednak cena docelowa jednej akcji KGHM została obniżona do 50,00 zł z 68,00 zł. W dniu wydania rekomendacji (30.09.2008) wynosiła 52,10 zł.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24