Nadzieja na poprawę w gospodarce wydaje się być coraz większa. Widać to m.in. po rosnących cenach surowców, w tym ropy naftowej. Cena jej baryłki na nowojorskiej giełdzie NYMEX w handlu elektronicznym przekroczyła 60 dolarów i jest najwyższa od listopada ubiegłego roku.
Ropa naftowa drożeje we wtorek na giełdzie w Nowym Jorku po wzrostach indeksów na światowych rynkach, wywołanych wzrostem optymizmu, że globalna gospodarka zaczyna odzyskiwać siły - podają maklerzy.
- Sentyment ciągnie rynek do góry z powodu optymizmu i nadzieje na szybkie ożywienie - mówi Toby Hassall, analityk Commodity Warrants Australia w Sydney. - Jeśli giełdowe indeksy nadal będą rosnąć, to za nimi pójdzie dalszy wzrost cen ropy i innych surowców - dodaje.
Maklerzy podkreślają też, że na rynek powracają spekulacje odnośnie zakłóceń dostaw z Nigerii – element ten trwale towarzyszył poprzedniej hossie na ropie. - Jego znaczenie jest raczej symboliczne, ale może potwierdzać trwalszą zmianę sentymentu - pisze w swoim komentarzu Przemysław Kwiecień, analityk Domu Maklreskiego Przemysław Kwiecień.
Według niego kolejną barierą do pokonania po przekroczeniu 60 dol. za baryłkę będzie cena 62,80 dolarw.
Źródło: pb.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu