Biały Dom kolejny raz zagroził w poniedziałek Rosji sankcjami gospodarczymi, jeśli będzie dalej eskalować sytuację na Ukrainie. Rzecznik Jay Carney powiedział, że możliwa jest jeszcze w poniedziałek rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Rosji.
- Oceniamy sytuację - co dokładnie Rosja robi na wschodzie Ukrainy - i rozważamy, jaką odpowiedź wybrać. Ale nie mam dziś do ogłoszenia nowych sankcji - oświadczył na codziennym briefingu Jay Carney. - Zapewniam jednak, że rosyjskie prowokacje będą obarczone kosztami. Jak dodał, chodzi o "dużo bardziej znaczące" sankcje niż dotychczasowe, a ich wpływ na rosyjską gospodarkę byłby "poważny".
Rozmowa z Putinem
Carney zaznaczył, że USA koordynują swą odpowiedź na rosyjskie działania na wschodzie Ukrainy w bliskiej współpracy z Unią Europejską. W poniedziałek prezydent Barack Obama rozmawiał na ten temat z prezydentem Francji Francois Hollande'em. Jak poinformował Carney, "możliwe, że jeszcze tego dnia" Obama będzie rozmawiał telefonicznie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Ponadto rzecznik potwierdził doniesienia prasowe, że dyrektor CIA John Brennan pojechał w weekend do Kijowa.
Autor: msz/klim/ / Źródło: PAP