- Recesja w strefie euro już się skończyła. Teraz gospodarka będzie rosła, a to pomoże Polsce - uważa Nariman Behravesh, główny ekonomista IHS. - Polskie PKB wzrośnie szybciej niż w zeszłym roku - ocenia.
Główny ekonomista IHS Nariman Behravesh uważa, że globalna gospodarka w 2014 roku przyśpieszy głównie dzięki dojrzałym gospodarkom.
Wzrosty dojrzałych
- Jak na ironię to przyśpieszenie będziemy zawdzięczać tym gospodarkom, które nazywamy nudnymi i starymi, czyli Stanom Zjednoczonym, Wielkiej Brytanii, Niemcom, czy Japonii. Te dojrzałe gospodarki przyśpieszą. Dostrzegamy jednocześnie spowolnienie dużych gospodarek wschodzących. Dotyczy to w mniejszym stopniu Chin, a w większym Brazylii, Inii, czy Rosji - mówi ekonomista i dodaje, że obraz wzrostu jest jednak niejednorodny.
- Na kraje rozwinięte patrzę optymistycznie, na rynki wschodzące już mniej - dodaje.
Nariman Behravesh twierdzi, że Polska dobrze radziła sobie w czasie finansowego kryzysu. - Recesja w strefie euro już się skończyła. Teraz jej gospodarka będzie już rosła, a to pomoże Polsce. Dlatego, według mnie, Polskie PKB wzrośnie szybciej niż w zeszłym roku - twierdzi Behravesh.
Duże nierówności
Jednym z głównych tematów tegorocznego Światowego Forum Ekonomicznego w Davos jest nierówność. Według głównego ekonomisty IHS przepaść pomiędzy bogatymi a biednymi jest problemem długoterminowym i strukturalnym.
- Jego źródłem jest globalizacja, która sprawia, że wiele firm szuka niewykwalifikowanych pracowników krajach rozwijających się. A nowe technologie sprawiają, że ludzie lepiej wykształceni zarabiają więcej, dlatego słabo wykwalifikowani pracownicy są w słabym położeniu nawet jeśli ich gospodarki stają na nogi - twierdzi Behravesh i dodaje, że nikt nie zatrzyma globalizacji ani rozwoju technologii.
- Trzeba za to tak szkolić mniej wykwalifikowanych pracowników, aby też skorzystali na ożywieniu. Dlatego edukacja od wieków jest kluczowa dla rozwoju gospodarczego - dodaje.
Autor: msz//gry / Źródło: TVN24 BiS