Amerykanie coraz gorzej radzą sobie ze spłatą zobowiązań na kartach kredytowych. Agencja ratingowa Moody's podała, że w sierpniu do najwyższego poziomu w historii wzrósł indeks obrazujący wartość kredytów, których zwrotu banki przestały już oczekiwać. Analitycy agencji uważają, że winowajcą jest wzrost bezrobocia w USA.
Indeks wzrósł w sierpniu po pierwszym od niemal roku spadku w lipcu. Analitycy Moody's oczekują, że sytuacja na rynku kart kredytowych będzie się pogarszać aż do połowy 2010 roku. Dopiero potem ma ulec poprawie.
Według raportu, odsetek kredytobiorców, którzy zalegają ze spłatą dłużej niż 30 dni, wzrósł w sierpniu do 5,8 proc.
Analitycy podkreślają, że spłacalność zadłużenia na kartach kredytowych jest bezpośrednim wynikiem sytuacji na rynku pracy. Stopa bezrobocia w USA wynosi już 9,7 procent - to najwięcej od 26 lat.
Według Moody's stopa wzrośnie w przyszłym roku nawet nawet do 10,5 proc. i dopiero wtedy zacznie spadać.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Reuters