15 groszy na litrze - na taką maksymalną obniżkę akcyzy na paliwo skłonne byłoby się zgodzić Ministerstwo Finansów, gdyby zapadła decyzja polityczna o obniżce - dowiedziało się TVN CNBC Biznes ze źródła w Ministerstwie Finansów. To oznacza, że resort jest skłonny zgodzić się na ubytek około dwa mld zł rocznie w budżecie.
Nacisk polityczny na obniżenie akcyzy na paliwo jest coraz silniejszy. Rozmowę z Ministrem Finansów Jackiem Rostowskim na temat akcyzy zapowiedział już premier Donald Tusk. Wcześniej apelował o obniżkę Waldemar Pawlak. Dziś PiS zagroził wotum nieufności wobec ministra finansów (czytaj więcej) jeśli do przyszłej środy podatek nie zostanie obniżony. Do tej pory minister wydawał się być w tej kwestii nieugięty.
Akcyza to ponad 30 proc. ceny paliwa
Z danych firmy Reflex monitorującej rynek paliw wynika, że obecnie średnia cena litra benzyny na stacjach to 4,6 zł. Składa się na to 1,92 zł ceny zakupu paliwa w rafinerii, 1,56 zł akcyzy, 0,08 zł opłaty paliwowej i 0,2 zł marży dystrybucyjnej stacji benzynowej. Daje to w sumie 3,76 zł za litr benzyny. Do tego dochodzi jeszcze 22 proc. podatku VAT, co w efekcie ustala cenę benzyny na ok. 4,6 zł. Gdyby akcyza zmniejszyła się o 15 gr na litrze, to kwota podlegająca opodatkowaniu wyniosłaby 3,61 zł. Po dodaniu VAT cena litra benzyny na stacji kosztowałaby ok. 4,4 zł, a wiec o 20 gr mniej niż teraz.
Prawo i Sprawiedliwość chciałoby, aby paliwo na stacjach staniałoby o 65 gr. Do tego trzeba byłoby obniżyć akcyzę o 55 groszy, do najniższego akceptowalnego przez UE poziomu 1 zł na litrze. To jednak oznaczałoby spadek wpływów do budżetu o prawie siedem mld zł rocznie.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24