16 byłych pracownic call center banku JP Morgan Chase & Co w Columbus w Ohio (USA) otrzymają łącznie 1,5 mln dolarów od pracodawcy. Powód – dyskryminacja.
Zatrudnione kobiety nazywane były przez nadzorującego je mężczyznę "dziewuszkami", a jedną z nich, ciężarną Aimee Doneyhue, nazywał "Big Fat Mama" ("wielka tłusta mamuśka"). Co więcej, załatwienie spraw dotyczących np. kredytów hipotecznych, a więc tych, od których pracownicy otrzymywali największą prowizję, przełożony zlecał mężczyznom. Kiedy pracownice złożyły skargę do odpowiedniej komórki w firmie, zostały wyśmiane.
- W pełni zgadzam się, że takie zachowanie nie powinno być tolerowane - powiedział rzecznik banku Jason Lobo podkreślając, że te zdarzenia miały miejsce sześć lat temu.
Szkolenia na temat dyskryminacji
Kobiety, które wniosły pozew, nie pracują już w call center. 979 tys dolarów zostało im wypłacone z tytułu odszkodowania za straty moralne, a 471 tys. z tytułu zaległych wynagrodzeń.
Bank po przegraniu sprawy wprowadził menedżerom w call center dwugodzinne szkolenia na temat dyskryminacji w miejscu pracy.
To kolejne odszkodowania wypłacone przez JP Morgan. Wcześniej bank wypłaci 1,7 mld dolarów ofiarom oszustw Bernarda Madoffa.
Autor: Klim/kwoj / Źródło: Marketwatch.com
Źródło zdjęcia głównego: TVN24