- Dziesięć procent, to jest to, na co możemy liczyć - tak o potencjalnym zarobku na akcjach Tauronu, dzień przed debiutem spółki na warszawskim parkiecie, mówi Andrzej Domański, zarządzający Noble Funds TFI. Debiut - w środę.
Ostatecznie, każdy inwestor indywidualny otrzymał maksymalnie 934 papiery spółki. Po przydziale pozostało ponad 105 tysięcy akcji i tyle właśnie rozlosowano między tych, którzy się zapisali na maksymalną liczbę akcji, czyli pomiędzy 194 tys. 300 osób. Są więc wybrańcy, którzy akcji mają 935.
10 proc. to "górna półka"?
Debiut spółki na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie - już w środę. Ile będzie można na nim zarobić? - zastanawiają się inwestorzy i ekonomiści. - Dziesięć procent, to jest to, na co możemy liczyć, ale to jest górna półka, górne ograniczenie wzrostu - mówił we wtorek w TVN CNBC Biznes Domański.
Dodał, że wejście Tauronu do WIG 20 w wyniku nadzwyczajnej rewizji wydaje się prawdopodobnym scenariuszem. - Z wyliczeń biur maklerskich wynika, iż aby w ramach rewizji nadzwyczajnej Tauron wszedł do WIG 20, to musiałby kosztować 64 grosze - tłumaczył ekonomista i dodał, że to "wydaje się możliwe do osiągnięcia".
Ile przy takich prognozach można zarobić? Dla inwestorów, którzy mają maksymalną liczbę papierów (wydali na nie około 4,7 tys. zł) i przy założeniu maksymalnego wzrostu ceny na poziomie 10 proc. zysk może wynieść około 470 zł.
Najgorszy debiut od roku?
Według agencji Bloomberga, wiele wskazuje na to, że debiut Tauronu będzie najgorszym debiutem państwowej spółki od roku. Akcje LW Bogdanka dały zarobić na pierwszej sesji 20 proc., PGE zdrożał w debiucie 13 proc., a PZU 15 proc.
- Tauron nie jest tak atrakcyjny, jak na przykład akcje PZU i PGE. Elektrownie Tauronu wymagają dużych nakładów inwestycyjnych, co może odstraszać część graczy – uważa Szymon Borawski-Reks, zarządzający BZ WBK Asset Management.
Także Jarosław Lis, zarządzający Union Investment TFI, cytowany przez pb.pl przewiduje: - Nie oczekiwałbym istotnego wzrostu notowań energetycznej spółki w debiucie na GPW. Wydaje się, że inwestorzy finansowi kupili tyle akcji, ile chcieli, dlatego dodatkowy popyt z ich strony może być ograniczony.
Jego zdaniem, wzrost ceny akcji Tauronu o kilka procent mogą wspomóc zakupy ze strony KGHM. Spółka planowała zakup pakietu 11 proc. akcji Tauronu, a decyzją ministerstwa skarbu zlecenia instytucji zostały ograniczone do 5 proc.
Niesprzyjającym debiutowi czynnikiem może być też zła koniunktura na stołecznym parkiecie. We wtorek WIG20 tracił ponad 2 proc.
Źródło: TVN CNBC Biznes, pb.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES