Sejmowe komisje infrastruktury oraz energii i skarbu wykreśliły z projektu ustawy o elektromobilności opłaty za wjazd do tzw. stref czystego transportu, które mogą tworzyć samorządy. - Taka opłata nie byłaby karą dla kierowcy - uważa Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego.
Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego mówił w programie Bilans w TVN24 BiS o tym, że Sejm zrezygnował z pomysłu opłat za wjazd samochodem z silnikiem spalinowym do centrów miast.
Bez obowiązku
- Nie znam przyczyny, dlaczego tak się stało. To nie była poprawka, która obligatoryjnie wprowadzała opłaty za wjazd do miasta, ale dawała gminom możliwość wprowadzenia takich opłat. Dlaczego więc nie dać im takiej możliwości? Skoro na przyklad w Krakowie 60 procent mieszkańców uważa, że warto takie rozwiązanie wprowadzić - mówił Piotr Siergiej. Zdaniem gościa TVN24 BiS opłata nie byłaby „karą dla kierowcy”, bo już teraz płacą oni np. za parkowanie w strefach płatnego parkowania. - Nikt nie mówi o tym, że to kara. To opłata za użytkowanie infrastruktury miejskiej. Podobnie byłoby z tymi opłatami. Wszyscy chcemy jeździć szerokimi, czystymi drogami i z czegoś to się musi brać - mówił Piotr Siergiej. Dodał, że podobną opłatę wprowadzono np. w Sztokholmie. - Doprowadziło to do zmniejszenia ruchu w mieście i przyśpieszenia podróży - zaznaczył.
Nie tylko auta
Piotr Siergiej mówił również, że praca nad ustawą nad elektromoblinością są pierwszą jaskółką zmian w naszym kraju. - W Polsce nie mamy tej świadomości, ale świat jest dużo dalej, jeżeli chodzi o elektromobilność. My właściwe dopiero zaczynamy. Mamy zaledwie kilkaset samochodów elektrycznych - mówił Siergiej. Dodał, że samochody elektryczne nie są panaceum na czyste powietrze. - W miastach, na przykład w Warszawie badania pokazują, że za 80 procent smogu odpowiadają gospodarstwa domowe a 20 procent to samochody. W okresie letnim jest odwrotnie - mówił Piotr Siergiej.
Prace trwają
Sejm w czwartek przyjął ustawę o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Obecnie nad projektem pracują senatorowie. Ustawa przewiduje system zachęt, m.in. zniesienie akcyzy na samochody elektryczne i hybrydy plug-in (PHEV), zwolnienie ich z opłat za parkowanie, większe odpisy amortyzacyjne dla firm. Zakłada też m.in. budowę sieci bazowej infrastruktury dla paliw alternatywnych w aglomeracjach, na obszarach gęsto zaludnionych, oraz wzdłuż transeuropejskich drogowych korytarzy transportowych, co ma pozwolić na swobodne przemieszczanie się pojazdów napędzanych tymi paliwami. Planuje się, że do końca 2020 r. powstanie 6 tys. punktów ładowania energią elektryczną o normalnej mocy i 400 punktów ładowania dużej mocy oraz 70 punktów tankowania CNG (sprężonego gazu).
Autor: msz//sta / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: TVN Warszawa