Rząd przyjął projekt ustawy zakładający, że nietrzeźwi kierowcy będą tracili samochód. - Jestem przekonany, że takie prawo może rzeczywiście trochę tych ludzi zmityguje zanim podniosą kolejne na zdrowie - ocenił Maciej Wisławski, pilot rajdowy. Zmiany w Kodeksie karnym będą teraz przedmiotem prac w Sejmie. Materiał z programu "Raport" w TVN Turbo.
Rada Ministrów we wtorek przyjęła projekt reformy Kodeksu karnego, przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Projektem ustawy teraz zajmie się Sejm.
Kodeks karny - zmiany
Zgodnie z projektem nietrzeźwy kierowca, który będzie miał nie mniej niż 1,5 promila alkoholu we krwi, straci samochód, niezależnie od tego, czy spowodował wypadek drogowy. Policja tymczasowo zajmie jego auto na okres do siedmiu dni, następnie prokurator orzeknie zabezpieczenie tego mienia, a sąd obligatoryjnie orzeknie przepadek pojazdu.
- Było wiele kampanii, które miały odstraszać od kierowania samochodem po alkoholu, ale to było mało skuteczne. Jestem przekonany, że takie prawo może rzeczywiście trochę tych ludzi zmityguje zanim podniosą kolejne na zdrowie, to pomyślą i ten kieliszek odstawią, bo mają samochód na głowie - skomentował w rozmowie z TVN Turbo Maciej Wisławski, pilot rajdowy.
Utrata samochodu będzie również groziła nietrzeźwym kierowcom mającym 0,5 promila alkoholu, którzy spowodowali wypadek lub są recydywistami za to samo przestępstwo.
- Jednak strata auta, które kosztuje niejednokrotnie kilkaset tysięcy, nie tylko kilkadziesiąt tysięcy powinna przemówić. Gdybyśmy wzięli całą Unię Europejską, to też w tym kierunku idzie całe prawo europejskie. Myślę, że skoro w bogatych krajach to działa, to myślę, że u nas też to powinno zadziałać - ocenił Marek Faryj z WORD Skierniewice.
Jeżeli samochód nie jest wyłączną własnością kierowcy, ale jest przez niego użytkowany np. na podstawie umowy leasingu, użyczony lub we współwłasności, sąd orzeknie przepadek równowartości pojazdu sprzed wypadku.
Przepisy dotyczące utraty pojazdu mają wejść w życie po upływie 6 miesięcy od dnia ogłoszenia ustawy w Dzienniku Ustaw.
Nietrzeźwi kierowcy
Problem pijanych kierowców w Polsce jest olbrzymi. Policja z roku na rok zatrzymuje coraz więcej kierowców na tzw. podwójnym gazie.
Z danych policji wynika, że w 2021 roku zatrzymano 78 436 nietrzeźwych kierowców. Dla porównania w 2020 roku było to 70 181 kierowców, a w 2019 roku - 76 649 kierowców.
Tymczasem - jak zauważył Łukasz Byśkiniewicz z TVN Turbo - ostatnie tygodnie na polskich drogach pokazują, że wysokie kary m.in. za przekraczanie prędkości skutkują. Z danych Komendy Głównej Policji wynika bowiem, że w styczniu 2022 roku liczba wykroczeń dotyczących: prędkości spadła rok do roku o 55 proc., wyprzedzania - o 26,9 proc., a nieustąpienia pierwszeństwa - o 14,7 proc. Z kolei liczba wykroczeń popełnionych przez kierowców wobec pieszych spadła o 29,5 proc.
Od stycznia obwiązuje nowy taryfikator mandatów. Przepisy zwiększają wysokość grzywny, którą można nałożyć w postępowaniu mandatowym - z 500 zł do 5 tys. zł, a w przypadku zbiegu wykroczeń - do 6 tys. zł. Nowe stawki mandatów, które obowiązują od 1 stycznia 2022 roku, zostały określone w rozporządzeniu Prezesa Rady Ministrów zmieniającym rozporządzenie w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń.
Zgodnie z nowym taryfikatorem mandat za przekroczenie prędkości do 30 km/h wynosi do 400 zł. Przy przekroczeniu prędkości od 31 do 40 km/h zapłacimy co najmniej 800 zł, a dalej - o 41-50 km/h - 1000 zł; o 51-60 km/h - 1500 zł; o 61-70 km/h - 2000 zł; o 71 km/h i więcej - 2500 zł.
Źródło: TVN Turbo, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: DarSzach/Shutterstock