Fajerwerki uszkodziły samochód? Możesz mieć spory problem. Jeżeli nie masz polisy autocasco, a twoje auto w sylwestrową noc stało pod chmurką, lepiej dobrze obejrzyj karoserię, zanim będzie za późno. Materiał z programu "Raport" w TVN Turbo.
- Nie ma specjalnej biedy, jeżeli mamy polisę autocasco. Oczywiście, trzeba przeczytać wyłączenia z tej polisy, czy na przykład uszkodzenia typu fajerwerki nie są wyłączone - zwraca uwagę Ryszard Ciechański, rzeczoznawca z Polskiego Związku Motorowego.
Jego zdaniem, większe szanse na odszkodowanie mamy, jeśli samochód stał na parkingu, na którym był monitoring. - Musimy w pierwszej kolejności poprosić o zabezpieczenie tego monitoringu, ponieważ nagrania nadpisują się co kilka, czy kilkanaście dni - wskazuje Ciechański.
- Drugą sprawą jest to, że zwykle parking, co do zasady, powinien mieć ubezpieczenie OC. Jeżeli ma, to wtedy zgłaszamy naszą szkodę z polisy właściciela parkingu - dodaje ekspert.
Koszt naprawy
Uszkodzenia mogą kosztować nas od 500 złotych do nawet kilku tysięcy złotych.
- Jeżeli nie musimy klepać elementu lakierowanego, to jest to 500-600 złotych. Jeżeli dochodzi klepanie, to w granicach 1000 złotych na element, jeżeli można go naprawić. Jeżeli jest wymiana, to ten koszt wzrasta o następnych kilka tysięcy złotych - ocenia Ryszard Ciechański.
Autor: mb/ms / Źródło: TVN Turbo
Źródło zdjęcia głównego: TVN Turbo