Od poniedziałku wchodzą nowe, wyższe stawki za przejazdy autostradą A4 Katowice - Kraków. Zarządca - Stalexport Autostrada Małopolska - poinformował, że część kierowców może podwyżek nie odczuć, a zależy to od tego, czy zmienią sposób płatności.
Od 3 kwietnia 2023 roku na autostradzie A4 na odcinku Katowice-Kraków wszystkie kategorie pojazdów objęte zostaną nowymi stawkami.
Nowe stawki na A4 od 3 kwietnia 2023
Opłaty na każdym z dwóch placów poboru opłat - w Mysłowicach i w Balicach - wyniosą:
- 15 zł dla kategorii 1 (auta osobowe) – podwyżka o 2 zł, - 27 zł dla kategorii 2 i 3 – podwyżka o 3 zł (bonifikata w wysokości 19 zł), - 46 zł dla kategorii 4 i 5 – podwyżka o 6 zł, - stawka dla motocyklistów wzrośnie z 6 do 7 zł.
Stawka z aplikacją na A4 Katowice-Kraków
"W przypadku kierowców samochodów osobowych płacących na bramkach gotówką bądź kartą, decyzja o tym, czy zostaną objęci podwyżką, należy do nich samych. Przechodząc na płatności automatyczne, zagwarantują sobie przejazdy w dotychczasowej cenie" - poinformowała w komunikacie Stalexport Autostrada Małopolska.
Jak doprecyzowała, w przypadku samochodów osobowych nadal premiowane będą przejazdy z aplikacją do videotollingu bądź elektronicznym poborem opłat A4Go rabatem.
"Korzystający z tych form wnoszenia opłat zapłacą na każdym z dwóch placów poboru 13 zł, czyli o 2 zł mniej, niż ci kierowcy, którzy pozostaną przy płatnościach tradycyjnych. Jest to jednocześnie o 3 zł więcej niż wynosiła stawka dla użytkowników videotollingu i A4Go przed zapowiadaną zmianą" - podała SAM.
Automatyzacja poboru opłat
Videotolling daje wiele możliwości wyboru operatora aplikacji - w tej chwili na koncesyjnej A4 uznawane są Autopay, SkyCash, IKO, mPay, a w planach są kolejni dostawcy. Aplikacje są też powiązane z kartami ORLEN Flota, z bankowością internetową, rozwiązaniami takimi, jak Yanosik, umożliwiają także podróże państwowymi odcinkami autostrad.
Z kolei A4Go to rozwiązanie wybierane często przez właścicieli flot czy przedsiębiorców, m.in. ze względu na możliwość doładowania urządzenia pokładowego impulsami "na zapas".
Spółka zarządzająca autostradą podaje, że częściowe zautomatyzowanie placów poboru opłat zwiększyło wyraźnie ich przepustowość. Wraz z rosnącym zainteresowaniem taką formą wnoszenia opłat za przejazdy, zarządca koncesyjnego odcinka A4 zmienił organizację ruchu na bramkach, przeznaczając dla kierowców korzystających z płatności automatycznych po trzy, a w sytuacjach dużego natężenia ruchu – nawet po cztery pasy dla każdego kierunku jazdy w Mysłowicach i w Balicach.
Kierowcy samochodów ciężarowych, którzy wybierają metody automatyczne, podobnie jak wcześniej kierowcy osobówek, zyskali osobną bramkę.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock