Ostateczny wyrok ws. Nangar Khel
17 lutego 2016Nie zbrodnia wojenna, lecz źle wykonany rozkaz, za co należą się kary w zawieszeniu - tak uznał w środę Sąd Najwyższy utrzymując w mocy wyrok Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie ws. zajść z Nangar Khel z 2007 r. gdzie po polskim ostrzale zginęło 6 Afgańczyków.
W sierpniu 2007 r. w wyniku ostrzału z broni maszynowej i moździerza przysiółka afgańskiej wioski Nangar Khel na miejscu zginęło sześć osób, trzy zostały ranne. W wiosce trwało wesele. Okolica była znana polskim żołnierzom, bo wcześniej w pobliżu na minę-pułapkę zastawioną przez talibów wpadł polski rosomak - dlatego miano wysłać tam patrol z oskarżonymi, aby dokonali "demonstracji siły".
O dokonanie zbrodni wojennej zabójstwa cywili oraz ostrzelania niebronionego obiektu prokuratura wojskowa oskarżyła siedmiu żołnierzy: dowódcę zgrupowania, który miał wydać rozkaz, podporucznika - dowódcę patrolu wysłanego na miejsce oraz pięciu podległych mu żołnierzy: chorążego, plutonowego i trzech szeregowych. Był to pierwszy w Polsce po II wojnie światowej proces ws. zbrodni wojennej.