Przestępczość spada, wykrywalność rośnie - tak w skrócie można podsumować dane zaprezentowane we wtorek przez komendę stołeczną policji. Coraz więcej przestępstw popełniają młodzi ludzie.
Wynikami za 2010 rok policja chwali się w obecności prezydent miasta, wicewojewody oraz komendantów - z komendantem głównym policji na czele - i naczelników z garnizonu stołecznego. Były dyplomy i odznaczenia dla najlepszych. Nic dziwnego; mieli do przekazania bardzo dobre wiadomości.
Przestępczość w liczbach
Co można wyczytać z danych? Liczba przestępstw popełnianych w Warszawie i okolicznych miejscowościach spadła w ciągu roku o ponad 4 tysiące. W 2010 roku było ich dokładnie 90 046. Wykryto 52,4 proc. czyli o ponad 2 proc. więcej, niż w roku 2009.
Największa pozostaje wykrywalność zabójstw: ponad 92 procent z 50 spraw (to o 16 mniej zabójstw, niż w 2009 r.). Najgorzej idzie wykrywanie kradzieży samochodów - udaje się to tylko w niespełna 13 proc. spraw. Na szczęście, po wzroście w 2009 roku liczba takich zdarzeń znów spadła do poziomu z 2008 roku. Z warszawskich ulic, parkingów i garaży zniknęły 2683 auta.
O 3,4 proc. spadła liczba innych kradzieży (wykrywalność nieznacznie się poprawiła i wynosi 19,3 proc.). O 11,8 proc. spadła liczba kradzieży z włamaniem.
Kamery pomagają, ale nie wszystkim
- W skutecznym przeciwdziałaniu przestępstwom i ściganiu sprawców czynów zabronionych jest wykorzystywany od lat przez stołeczną policję monitoring miejski. To dodatkowe narzędzie pozwala wielokrotnie na szybkie zatrzymanie winnych popełnienia przestępstw i wykroczeń - czytamy w omówieniu statystyk.
Liczby to potwierdzają, ale tylko częściowo. Liczba zdarzeń z kategorii "przestępczość rozbójnicza" (czyli rozboje i kradzieże rozbójnicze) spadła, i to znacznie, bo ponad 20 proc. Wykrywalność wzrosła zaś z 48,5 do 59,7 proc. Ale już liczba bójek i pobić (czyli wydarzeń z udziałem co najmniej trzech osób) spadła bardzo nieznacznie (z 556 do 544 przypadków), a ich wykrywalność obniżyła się o 1,5 proc.
Agresywni nastolatkowie
Policja zwraca przy tym uwagę, na inne niepokojące statystki: - Z analiz wynika, że coraz częściej za rozboje odpowiedzialni są nie tylko dorośli, ale i nastolatkowie. Ich ofiary trafiają do szpitala - czytamy w opracowaniu.
W 2010 roku, w Warszawie młodzi ludzie popełnili 3 339 czynów karalnych (w 2009 roku było ich 2 797). Policjanci zatrzymali w tym czasie 2 551 ponad nieletnich sprawców (w 2009 roku niewiele mniej - 2 477).
Więcej narkotyków i korupcji
Są też jednak dziedziny, w których sytuacja nie wygląda tak dobrze. Liczba przestępstw związanych z narkotykami wzrosła o ponad 10 procent. Przestępczość gospodarcza - o ponad 12 proc. (w tej kategorii zatrzymano aż dwa razy więcej nastolatków, niż w poprzednim roku). Stwierdzono też o 13 proc. więcej przypadków korupcji.
KSP/roody/ec
Źródło zdjęcia głównego: | PAP, TVN24, Głos Wielkopolski