Znani aktorzy angażują się w pomoc zwierzakom ze schroniska w Celestynowie. Zbigniew Zamachowski wraz z Wojciechem Malajkatem zostali jego ambasadorami i przekonują, że przygarnięcie zwierzaka ma same atuty.
- Sprawa potrzebuje poważnego tonu. Chcemy wspierać remont schroniska dla zwierząt w Celestynowie, które jest w opłakanym stanie. Zwierzęta wymagają natychmiastowej opieki. Szukamy chętnych, którzy mogliby wziąć jakieś stworzenia do siebie albo takich, którzy chcą wspomóc schronisko finansowo – opowiada aktor Zbigniew Zamachowski.
Psy po tresurze
Jak przekonują aktorzy, zwierzęta ze schroniska z Celestynowie są po tresurze, więc nie będzie problemów z oswojeniem przez nie nowego otoczenia i opiekunów.
- To nie są byle jakie pieski, bo są po tresurze. Trener układa te psy w schronisku, więc jeśli ktoś zdecyduje się na wzięcie takiego, to nie będzie on niedouczony. Będzie umiał się odnaleźć w nowych warunkach i do końca życia będzie z pewnością wdzięczny – podkreśla Zamachowski. - Może rodzice powinni zafundować dzieciom zwierzaka. Wiem z własnego doświadczenia, że dzieci uczą się w ten sposób odpowiedzialności – podkreśla aktor.
Jednak zamkną schronisko
22 lutego na terenie schroniska w Celestynowie odbyła się inspekcja, na podstawie której Główny Lekarz Weterynarii podtrzymał decyzję o jego zamknięciu. Do tego dochodzi fakt, że schronisko jest przepełnione i nie może przyjmować kolejnych zwierząt (w tej chwili jest ich około 500). W efekcie nie dostaje pieniędzy od gminy.
myk