Firma miejskiego radnego, Piotra Kalbarczyka, zarabia dzięki umowom z Narodowym Centrum Sportu. W ten sposób potroiła przychody – donosi "Puls Biznesu".
Największy kontrakt, opiewający na 41,7 mln zł firma budowlana radnego, Aluglass-Realizacja, realizowała w konsorcjum wraz z Pro-Al. i Elektro AZ. Chodziło o zaprojektowanie i wykonanie centrum konferencyjnego, klubu kibica i lóż - podaje "Puls Biznesu". Zlecenie dostali bez przetargu, w wyniku negocjacji. NCS zapewniło dziennikarzy, że zdecydowało się na takie rozwiązanie, bo przetargi unieważniano ze względu na zbyt wysokie oferty.
Kolejne zlecenia
Kolejny trzy zlecenia firma AR uzyskiwała w przetargach, do których jednak nikt poza nią się nie zgłaszał - pisze gazeta. Zawarła umowy m.in. na roboty remontowo-adaptacyjne budynku biurowego, projekt aranżacji i wykonania sklepu kibica i prace wykończeniowe loży pokazowej.
Firma Kalbarczyka w ciągu roku podpisała z NCS umowy na ok. 57,6 mln zł - 13,8 mln zł samodzielnie i 43,8 w konsorcjum z dwoma firmami.
Nie widzi w tym nic złego
W rozmowie telefonicznej z dziennikarzami „PB” Kalbarczyk miał stwierdzić, że pytania dziennikarzy zawierają "ukrytą tezę". Później przyznał, że nie widzi nic dziwnego w tym, że jego umowy z NCS dają przychody wyższe niż wszystkie kontrakty z 2010 roku.
- Miasto nie jest udziałowcem NCS. Nie ma mowy o naruszeniu prawa - powiedział z kolei "Pulsowi Biznesu" Jarosław Szostakowski, szef klubu PO w radzie miasta.
ran/mz
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński /tvnwarszawa.pl