Budowlańcy zostali uwięzieni przez pożar lasu w kanadyjskiej prowincji Ontario. 19-osobowa ekipa przez kilka godzin chowała się przed dymem w kontenerach transportowych. Ze względu na słabą widzialność niemożliwa była ewakuacja z powietrza, więc budowlańcy musieli ostatecznie ratować się ucieczką.
Kanadę od tygodni trawią pożary lasu. Ogień, do tej pory szalał głównie w środkowej i zachodniej części kraju, ale w weekend płomienie pojawiły się także na wschodzie. Jeden z nich poważnie zagroził życiu i zdrowiu grupy robotników pracujących na placu budowy w Sandy Lake First Nation prowincji Ontario.
"Nie mogę przestać o tym myśleć"
Jak podały kanadyjskie media, płomienie zagroziły bezpieczeństwu 19-osobowej grupy robotników budowlanych. Ekipa przez wiele godzin ukrywała się przed gęstym dymem w rozstawionych na placu budowy kontenerach transportowych. Służby ratunkowe otrzymały informację o uwięzionych ludziach i wysłały na miejsce śmigłowce, jednak ze względu na ograniczoną widzialność lądowanie było niemożliwe. Ostatecznie grupa nie miała innego wyjścia, jak uciekać z kontenerów, które chwilę później zajęły się ogniem.
- Obserwowaliśmy to, co mogło się z nami stać, my również mogliśmy zginąć w tym pożarze (...) całe nasze szkolenie się przydało. Na szczęście jesteśmy bezpieczni, wszyscy w większości wróciliśmy do naszych rodzin, ale nie mogę przestać o tym myśleć, co mogło się nam przydarzyć - powiedział jeden z robotników, Neal Gillespie.
Z powodu rozprzestrzeniającego się ognia w Sandy Lake First Nation lokalne władze ewakuowały około trzech tysięcy mieszkańców. Ministerstwo Zasobów Naturalnych w Ontario poinformowało, że śmigłowce i załogi straży pożarnej skupiają się na ochronie budynków w rejonie jeziora Sandy, a mieszkańcom udostępniono łodzie, którymi można będzie ewakuować się zamiast drogą powietrzną.
Pożar w pobliżu na północnym zachodzie prowincji Ontario jest jednym z ponad 220 pożarów w całej Kanadzie. Blisko 100 z nich jest uznanych za niekontrolowane. W prowincjach Manitoba i Saskatchewan lokalne władze wprowadziły stan wyjątkowy i ewakuowały około 30 tysięcy osób.
Źródło: The Globe and Mail
Źródło zdjęcia głównego: 2025 Cable News Network All Rights Reserved