Japońscy meteorolodzy postanowili sprawdzić, jak wyglądają nowe przewidywania dotyczące pojawienia się El Nino. Jak poinformowali, istnieje 80-procentowe ryzyko, że latem 2023 roku świat będzie zmagać się z konsekwencjami odwrotności zjawiska La Nina.
Jak poinformowała w piątek Japońska Agencja Meteorologiczna, na Pacyfiku pojawiły się warunki sprzyjające El Nino. Według tamtejszych ekspertów prawdopodobieństwo tego, że zjawisko będzie dawać się we znaki na naszej półkuli od lata, wynosi 80 procent.
Czym jest El Nino?
El Nino to zjawisko występujące wtedy, kiedy temperatura na powierzchni wody w strefie równikowej Pacyfiku jest ponadprzeciętnie wysoka. Pasaty - porywy wiatru, które wydobywają chłodne wody głębinowe - zaczynają słabnąć. Kiedy na Oceanie Spokojnym panuje wyższa temperatura, w Ameryce Północnej i Południowej istnieje większe ryzyko pojawienia się intensywnych opadów deszczu i silnych huraganów, a w rejonach Azji Południowo-Wschodniej i Australii Północnej - dotkliwej suszy.
Przeciwieństwem tego trendu jest La Nina. Z tym zjawiskiem mieliśmy do czynienia przez ostatnie trzy lata. Według najnowszych badań, za jego przedłużanie się mogły odpowiadać gigantyczne pożary buszu, do których doszło w Australii na przełomie lat 2019 i 2020.
>>> Więcej na temat badań: La Nina panowała długo. Być może za sprawą pożarów
Zdanie WMO
Pierwsze doniesienia o ustępowaniu zjawiska La Nina pojawiły się na początku roku. Od tego czasu agencje meteorologiczne zaczęły poświęcać więcej uwagi na obserwację rozwoju sytuacji na Oceanie Spokojnym. Według początkowych ustaleń, po ustąpieniu zjawiska La Nina miało czekać nas kilka miesięcy tak zwanego neutralnego okresu, podczas którego żadne ze zjawisk miało nie być dominujące. Dopiero po jesieni miało wystąpić El Nino. Najnowsze prognozy są dowodem na to, jak dynamiczne warunki panują obecnie na Pacyfiku.
Na początku maja Światowa Organizaca Meteorologiczna (WMO) wydała komunikat, w którym podała, że w okresie od maja do lipca istnieje 60-procentowe ryzyko wystąpienia El Nino. W miesiącach czerwiec-sierpień prawdopodobieństwo wynosiło 70 procent, a między lipcem a wrześniem - 80 procent.
Na razie przedstawicielom WMO trudno jest wskazać, jak długotrwałe i silne może być El Nino, są jednak niemal pewni, że przyczyni się ono do wzrostu globalnej temperatury.
- Przez ostatnie trzy lata mieliśmy do czynienia z ochładzającym zjawiskiem La Nina, co zadziałało jak tymczasowy hamulec dla globalnego wzrostu temperatury. Rozwój El Nino najprawdopodobniej doprowadzi do nowego skoku globalnego ocieplenia i zwiększy ryzyko na pobicie rekordów temperatury - stwierdził sekretarz generalny WMO prof. Petteri Taalas. - Świat powinien przygotować się na rozwój El Nino, które często wiąże się ze zwiększonymi upałami, suszami czy opadami deszczu w różnych częściach świata. Może przynieść wytchnienie po suszy w Rogu Afryki, ale może również wywołać bardziej ekstremalne zjawiska pogodowe i klimatyczne - dodał.
Źródło: Reuters, WMO, tvnmeteo.pl