To dopiero początek sezonu grzewczego, a już dostrzegamy efekt niekorzystnego wpływu smogu na zdrowie. Trafiają do nas pacjenci z zaostrzeniem chorób alergicznych - informuje profesor Ewa Czarnobilska ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Jak mówi, przyjmuje teraz o 50 procent pacjentów więcej niż zwykle. Lekarka radzi, aby w przypadku złej jakości powietrza, zrezygnować z aktywności fizycznej na zewnątrz i nie otwierać okien w mieszkaniach.
Zdaniem profesor Ewy Czarnobilskiej, kierownik Centrum Alergologii Klinicznej i Środowiskowej Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, nie tylko sezon infekcyjny powoduje, że przychodnie są przepełnione. Problemem jest również smog. Do gabinetów lekarskich zgłaszają się pacjenci z przewlekłymi chorobami dróg oddechowych - z katarem, kaszlem czy dusznościami, którzy do tej pory nie skarżyli się na takie dolegliwości.
Jak informuje lekarka, przyjmuje teraz o 50 procent więcej pacjentów niż zwykle. Poza planowanymi wizytami, zgłasza się do niej wielu pacjentów, u których przyjmowane leki przestały przynosić wystarczającą poprawę. Przyczyną zaostrzenia objawów jest zła jakość powietrza.
"Już dostrzegamy efekt niekorzystnego wpływu smogu na zdrowie"
- Jestem zaskoczona, bo to dopiero początek sezonu grzewczego, a już dostrzegamy efekt niekorzystnego wpływu smogu na zdrowie. Trafiają do nas pacjenci z zaostrzeniem chorób alergicznych. Musiałam u nich intensyfikować leczenie, czyli włączyć większe dawki leków, by utrzymać kontrolę astmy oskrzelowej - mówi prof. Czarnobilska.
- Przyjmuję również pacjentów, którzy do tej pory nie mieli astmy, a jedynie alergiczny nieżyt nosa. Nie mają oni leków przeciwastmatycznych, tymczasem mają objawy duszności - opisuje.
Smog sprzyja rozwojowi astmy u dzieci
Alergolog zauważa, że smog prowadzi nie tylko do zaostrzenia już istniejącej choroby alergicznej, ale przyczynia się też do rozwoju astmy, szczególnie u dzieci, które rodzą się bez alergii i w ciągu pierwszych miesięcy/lat życia, rozwija się u nich astma wczesnodziecięca, której by nie było, gdyby nie zanieczyszczone powietrze. Pojawiają się też objawy ogólne ze strony centralnego systemu nerwowego, jak zaburzenia koncentracji.
Badania epidemiologiczne prowadzone przez prof. Czarnobilską pokazały, że połowa krakowskich uczniów miała alergię nabytą, czyli związaną z zanieczyszczeniem środowiska. Kontynuacja badań nad patomechanizmem tego zjawiska pozwoliła udowodnić, że smog może uczulać. W grupie osób z objawami alergii dróg oddechowych w sezonie grzewczym (przewlekły katar, kaszel, duszność), pył PM2,5 uczulał około 80 proc. osób.
Czytaj więcej: Krakowscy lekarze udowodnili istnienie alergii na smog
Jak stwierdza lekarka, "jesteśmy bezradni, gdyż nie mamy dostępnych narzędzi diagnostycznych alergii na smog i nie mamy jak odczulić na tego typu alergen - tak jak na roztocze kurzu czy pyłek drzew". - W tej sytuacji możemy leczyć tylko i wyłącznie objawowo, czyli podając sterydy donosowe i wziewne, leki rozkurczowe czy przeciwhistaminowe - tłumaczy.
Jak chronić się przed smogiem
Alergolog apeluje, by w miarę możliwości chronić się na co dzień przed zanieczyszczonym powietrzem, zamykając okna, stosując oczyszczacze powietrza i rezygnując z aktywności fizycznej na zewnątrz.
- Po powrocie do domu powinniśmy pamiętać o oczyszczeniu śluzówek z pyłu zawieszonego przy pomocy wody morskiej do nosa, a także myć regularnie twarz i ręce. Zalecam też przyjmowanie, zwłaszcza w okresie grzewczym, witamin o działaniu antyoksydacyjnym, jak C, A i E, które ograniczają aktywność wolnych rodników - radzi specjalistka.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock