Temat smogu, który pojawia się w okresie jesienno-zimowym w Polsce, wraca co roku jak bumerang. To, czym palimy w piecach, trafia do atmosfery, zanieczyszczając powietrze, którym oddychamy. O smogu i walce z nim mówiła na antenie TVN24 doktor Joanna Remiszewska-Michalak, fizyk atmosfery.
Zima to czas, w którym zaczyna się sezon grzewczy, a wraz z nim pojawia się smog. W tym okresie Polska "świeci" się na czerwono na smogowej mapie Europy, a to oznacza, że normy jakości powietrza są znacznie przekroczone.
- Ten temat wraca co roku jak bumerang. To, co wkładamy do pieców, ma niezwykłe znaczenie, tym bardziej w dobie kryzysu energetycznego - powiedziała we "Wstajesz i wiesz" na antenie TVN24 doktor Joanna Remiszewska-Michalak, fizyk atmosfery. Dodała, że chociaż w Polsce próbuje się odejść od węgla kamiennego, to jest on czystszym paliwem niż to, co w tej chwili wkładamy do pieców i czym palimy.
Słaba efektywność energetyczna budynków w Polsce
Ekspertka zauważyła, że przed nami zima, wraz z jej nadejściem nasze potrzeby energetyczne w domach i mieszkaniach znacząco wzrosną.
- Efektywność energetyczna budynków w Polsce jest, niestety, niska pomimo stosowania termoizolacji - mówiła Remiszewska-Michalak. Dodała, że jakość stosowanej termoizolacji nie jest wystarczająca do tego, abyśmy przestali palić w piecach i produkować szkodliwe substancje. Ponadto, jak wskazała ekspertka "sytuacja wojenna pokazała nam, jak bardzo energetyka jest kluczowym politycznym narzędziem, którym można rozgrywać w tej chwili politykę międzynarodową".
Jej zdaniem to właśnie konflikt za naszą wschodnią granicą ujawnił problem energetyki w Polsce, a dokładniej brak wystarczającej ilości energii do ogrzania budynków. - Obudzimy się z letargu, w którym tkwiliśmy, mówiąc, że węgla starczy nam na 200 lat - podkreśliła.
- Nasza koncepcja energetyki w Polsce się załamała. Mieliśmy plany dotyczące wykorzystywania gazu zimnego jako paliwa przejściowego, ale to się zmieniło - mówiła Remiszewska-Michalak. Dodała, że przez sytuację polityczną myśli się obecnie w Polsce o odnowie starych bloków węglowych, żeby dłużej funkcjonowały. - My w ten sposób chcemy kupić czas do przestawienia się na bardziej ekologiczne źródła energii - dodała.
Według fizyk atmosfery energia wiatrowa jest ważnym, odnawialnym źródłem energii, niestety mało wykorzystywanym w Polsce. - Energetyka wiatrowa jest przysłowiowo cały czas w zamrażarce - podkreśliła.
Rozwinięcie sieci ciepłowniczej
Remiszewska-Michalak przypomniała w rozmowie o tym, jakie działania podjęto po pojawieniu się w 1952 roku wielkiego londyńskiego smogu.
- Co zrobiono? Przed wszystkim rozwinięto sieć ciepłowniczą. To też wydaje się być dobrym pomysłem w Polsce, rozwinięcie sieci ciepłowniczej opartej o odnawialne źródła energii - mówiła. - Nowoczesne technologie stoją przed nami na stole, tylko trzeba do tego zachęty i więcej dobrej woli, aby zrobić z tego priorytet - dodała.
Wielki smog londyński pojawił się w Londynie między 5 a 9 grudnia 1952 roku. Utworzył się z powodu sytuacji pogodowej i wyemitowania do atmosfery gazów, pochodzących głównie z kominów mieszkań i fabryk oraz spalin samochodowych.
Priorytetem w Polsce powinno być odejście od paliw kopalnych
Zdaniem fizyk atmosfery w Polsce powoli zmienia się myślenie dotyczące smogu, próbuje się z nim walczyć w niektórych miastach.
- Naszym priorytetem powinno być odejście od paliw kopalnych, przemodelowanie naszej energetyki tak szybko, jak się da. Bo jest mnóstwo badań dotyczących szkodliwego działania zanieczyszczonego powietrza na nasze zdrowie - mówiła. Jak podkreśliła Remiszewska-Michalak, dopiero za kilka lat dowiemy się, jaki "rachunek" w postaci naszego stanu zdrowia przyjdzie nam zapłacić za to, czym oddychaliśmy.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock