Polska jest pod wpływem zatoki niżowej z układem frontów atmosferycznych przemieszczającej się od zachodu w głąb kraju.

Niedzielna aura nie będzie sprzyjać podróżowaniu.

Niedziela upłynie na ogół pod znakiem przelotnych opadów deszczu i gwałtownych burz. Lokalnie może spaść również grad. Termometry pokażą maksymalnie 32 stopnie Celsjusza.

Burzom towarzyszą opady deszczu i porywisty wiatr.

Przed nami gorące, miejscami upalne dni. W niedzielę temperatura wzrośnie do 32 stopni Celsjusza. Pojawią się też burze, którym towarzyszyć będą opady deszczu i porywisty wiatr.

W kilku regionach Europy w sobotę aura może stanowić zagrożenie. Przebywający w Hiszpanii, Grecji, Czarnogórze oraz we Włoszech i Francji muszą liczyć się z wystąpieniem niebezpiecznych zjawisk. Sprawdź, gdzie będą burze, a gdzie da się we znaki upał.

We wschodnich częściach kraju na drogach mogą pojawić się utrudnienia w podróżowaniu.

W sobotę w niektórych częściach kraju prognozowane są opady i wyładowana atmosferyczne. Będzie jednak ciepło, miejscami upalnie - termometry pokażą maksymalnie 30 stopni Celsjusza.

Są takie miejsca w kraju, gdzie pogoda jest gwałtowna.

W najbliższych dniach na termometrach zobaczymy nawet 31 stopni Celsjusza. Pojawią się jednak burze z gradem.

Warunki na drogach na wschodzie kraju mogą być utrudnione.

W piątek w niektórych regionach prognozowane są przelotne opady deszczu oraz burze. Niekiedy wyładowaniom mogą towarzyszyć opady gradu. Na termometrach zobaczymy do 27 stopni Celsjusza.

Kierowcy muszą spodziewać się lokalnych utrudnień w postaci przelotnego deszczu i burz.

W kolejnych dniach w Polsce zrobi się gorąco. Taka pogoda sprzyja powstawaniu gwałtownych burz. Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydali prognozę zagrożeń.

Zrobi się zdecydowanie cieplej. W weekend miejscami będzie upalnie - temperatura wyniesie do 32 stopni Celsjusza. Pogoda pokaże jednak gwałtowne oblicze - pojawią się burze z gradem i intensywnymi opadami deszczu.

Ponad 40 stopni Celsjusza należy spodziewać się w najbliższych dniach na południu Europy, niewiele mniej będzie na zachodzie kontynentu. W nieco dalszej perspektywie prognozuje się też upały w Skandynawii. A co czeka Polskę w najbliższym czasie?

W prawie całym kraju aura będzie pogodna. W kilku regionach możemy jednak usłyszeć grzmoty.

Czwartkowa pogoda będzie sprzymierzeńcem kierowców w większości regionów kraju. W kilku miejscach mogą się jednak pojawić burze.

W środę zagrzmiało w Polsce. Sprawdź, gdzie jest burza i jaka jest sytuacja pogodowa w kraju.

W ciągu następnej doby Polska pozostanie w zasięgu niżu Rico znad Rosji.

W najbliższych dniach w wielu regionach Polski prognozowane są przelotne opady deszczu. Mogą pojawić się też burze - lokalnie z gradem. W weekend temperatura wzrośnie do 30 stopni Celsjusza.

Napływa chłodne i wilgotne powietrze polarno-morskie.

Należy się spodziewać utrudnień w postaci przelotnych opadów i burz.

Środa w wielu regionach upłynie pod znakiem przelotnych opadów deszczu. Miejscami prognozowane są również burze. Na termometrach zobaczymy maksymalne 25 stopni Celsjusza.

We wtorkowe popołudnie zagrzmiało nad Polską. Sprawdź, gdzie jest burza i jaka jest aktualna sytuacja pogodowa.

Najbliższe dni upłyną pod znakiem deszczu i burz. Z każdym dniem termometry będą pokazywać coraz wyższe wartości. W weekend temperatura sięgnie nawet 31 stopni Celsjusza.

Pogoda nie będzie sprzymierzeńcem kierowców.

Wtorek w wielu regionach upłynie pod znakiem przelotnych opadów deszczu. Możliwe są również burze. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 24 stopnie Celsjusza.

Przed nami dni z lokalnie niespokojną pogodą. Pojawią się burze z ulewnym deszczem i porywistym wiatrem. Aura przypomni nam o gorącym lecie - na termometrach zobaczymy prawie 30 stopni Celsjusza.

W niemal całym kraju warunki na drogach okażą się dobre. Miejscami może przelotnie popadać deszcz.