W sobotę będzie ciepło. Termometry pokażą maksymalnie do 27 stopni Celsjusza. W większości kraju spodziewać możemy się pogodnej aury, ale miejscami niewykluczone są burze.
Po kilku chłodnych dniach pogoda wróci na wakacyjne tory. Będzie coraz cieplej, a momentami wręcz upalnie. Pojawią się opady deszczu i burze, ale tylko w niektórych regionach kraju.
Piątkowy poranek w Polsce miejscami był chłodny. Jak mówił prezenter pogody tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski, w najbliższym czasie zrobi się cieplej, ale upałów nie musimy się obawiać. Pojawią się za to opady deszczu i burze.
Piątek w niektórych regionach kraju przyniesie opady, a miejscami może też zagrzmieć. W burzach powieje silny wiatr. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 26 stopni Celsjusza.
W najbliższych dniach pojawią się przelotne opady deszczu, a miejscami zagrzmi. Burzom towarzyszyć będzie silny wiatr, w porywach wiejący do 90 kilometrów na godzinę. Nie zabraknie też miejsc, w których zapanuje pogodna aura.
Czwartek w części kraju upłynie pod znakiem przelotnych opadów deszczu. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 24 stopnie Celsjusza, ale w niektórych rejonach Polski będzie sporo chłodniej.
W sierpniu na obszarze niemal całego kraju temperatura będzie powyżej normy, mogą zdarzyć się upalne dni z temperaturą przekraczającą 30 stopni - wynika z prognozy na sierpień opublikowanej przez Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Po burzowym poniedziałku, wtorek upłynie pod znakiem przelotnych opadów deszczu, ale pogoda nie będzie tak gwałtowna. Termometry pokażą maksymalnie 24 stopnie Celsjusza.
Pogoda w nadchodzących dniach się uspokoi, choć możliwy jest krótki burzowy epizod. Napłynie chłodniejsze powietrze i miejscami będzie poniżej 20 stopni Celsjusza. Nie zabraknie przelotnego deszczu.
Kolejny tydzień rozpocznie się gwałtowną pogodą. Prognozowane są opady deszczu oraz burze z gradem i silnym wiatrem. Temperatura maksymalna sięgnie 29 stopni Celsjusza.
Po gorącym weekendzie i poniedziałku czeka nas zmiana pogody - nad Polską przejdzie chłodny front, a to oznacza nagły spadek temperatury. Sprawdź, co przygotował prezenter pogody tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski w swojej autorskiej prognozie pogody na 16 dni.
W niedzielę w wielu regionach kraju pojawią się burze. Towarzyszyć im będą opady deszczu i silny wiatr. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 29 stopni Celsjusza.
W niedzielę miejscami będzie jeszcze gorąco. Później zacznie robić się coraz chłodniej i w niektórych regionach kraju termometry pokażą tylko kilkanaście stopni Celsjusza. Wraz ze spadkiem temperatury odpoczniemy od burz.
W sobotę w wielu regionach kraju pojawią się burze, którym towarzyszyć będą opady deszczu i porywisty wiatr. Termometry pokażą maksymalnie 27 stopni Celsjusza.
Przez najbliższe dni nadal będziemy mieć do czynienia z burzami, którym lokalnie mogą towarzyszyć opady gradu. W weekend temperatura wzrośnie do 27 stopni Celsjusza, później zrobi się nieco chłodniej.
Piątek upłynie nam pod znakiem przelotnego deszczu i burz. Kiedy zagrzmi, może powiać z prędkością do 90 kilometrów na godzinę. Termometry pokażą maksymalnie do 25 stopni Celsjusza.
W niektórych regionach pogoda stwarza zagrożenie. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zdecydował o wydaniu alarmów drugiego stopnia przed burzami z gradem. Obowiązuje także prognoza zagrożeń.
Do poniedziałku temperatura maksymalna będzie utrzymywać się na poziomie 25-26 stopni Celsjusza. Oprócz tego wystąpią burze, którym towarzyszyć może grad. Od wyładowań atmosferycznych odpoczniemy dopiero we wtorek, ale tego dnia zrobi się też chłodniej.