Pogoda w najbliższych dniach będzie dynamiczna. Należy spodziewać się burz, opadów śniegu, deszczu ze śniegiem i silnego wiatru. W przyszłym tygodniu na horyzoncie widać też powrót porannego mrozu.
Do Polski wkroczył front atmosferyczny związany z silnym niżem Klaus. W prognozach widać gwałtowną zmianę pogody. Jak twierdzą synoptycy tvnmeteo.pl i Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w piątek mogą pojawić się pierwsze wiosenne burze.
Obecne przewidywania nie wskazują na to, abyśmy jeszcze w marcu cieszyli się ciepłą wiosenną pogodą. Czy możemy liczyć na to, że wiosna wybuchnie w następnym miesiącu? Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przedstawił wstępną długoterminową prognozę temperatury i opadów na kwiecień.
W czwartek należy spodziewać się stopniowego wzrostu zachmurzenia. Możliwe są krótkotrwałe, ale intensywne opady. Powieje silniejszy wiatr, lokalnie jego porywy mogą osiągać ponad 80 kilometrów na godzinę.
W nadchodzących dniach należy spodziewać się opadów, miejscami intensywnych, a także silnego wiatru. W weekend termometry pokażą maksymalnie 11-12 stopni Celsjusza.
Od czwartku w kilku regionach kraju ma silnie wiać. Na obszarach podgórskich porywy mogą sięgnąć nawet 80-90 kilometrów na godzinę. Na Bałtyku spodziewany jest sztorm.
Kończy się pogodowa przeplatanka ze słonecznymi chwilami. Czeka nas ciąg dni wypełnionych chmurami, deszczem i śniegiem. Do tego będzie porywiście wiać.
Jak podkreślił Przemysław Daca, szef Wód Polskich, w Polsce mamy obecnie klasyczne przedwiośnie, które sprawia, że śnieg powoli się topi. Ryzyko powodzi jest niewielkie, ale możliwe są lokalne podtopienia.
W ciągu nadchodzących dni spodziewajmy się i chmur, i słońca, i opadów. Spadnie deszcz i śnieg, a parasole mogą przydać się także do ochrony przed silnym wiatrem.
W nadchodzącym tygodniu pogoda będzie dynamiczna. Pojawią się mgły, mróz i opady śniegu z deszczem i deszczu. W drugiej części tygodnia niżowe wiry przyniosą wichury. Porywy w górach mogą osiągać nawet do 140 kilometrów na godzinę.
W wielu regionach wieje silny wiatr, jego porywy miejscami przekraczają 70 kilometrów na godzinę. Związane jest to z wpływem dynamicznego wiru niżowego. Co jeszcze przynosi pogoda w Polsce?
W najbliższych dniach do Polski będzie płynąć arktyczne zimno z północy. Sprawdź długoterminową prognozę temperatury przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.
W niedzielę przez Polskę będzie przechodzić front atmosferyczny, przynoszący opady od deszczu po śnieg. Na terenie całego kraju silnie powieje. Lokalnie wiatr może powodować zawieje śnieżne.
Słowami "w marcu jak w garncu" będzie można opisać pogodę w ciągu nadchodzących dni. Najpierw spadnie śnieg, do tego silny wiatr wywoła zawieje, później się wypogodzi i ociepli, by następnie znów zaczęło padać i wiać.
W weekend powróci "lekka" zima. Jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, we wschodniej części kraju i kotlinach górskich temperatura spadnie do -8 stopni Celsjusza.
W weekend powieje silniejszy wiatr, może także sypać śnieg. Początek następnego tygodnia zapowiada się na ogół pogodnie, choć mroźno. Miejscami w najcieplejszym momencie dnia na termometrach zobaczymy -2 stopnie Celsjusza.
W najbliższych dniach zima nam o sobie przypomni. Należy spodziewać się opadów śniegu lub deszczu ze śniegiem. W niektórych częściach kraju może zrobić się mroźnie nawet w ciągu dnia.
Na części polskich rzek wciąż panuje trudna sytuacja. Miejscami przemieszcza się fala wezbraniowa. Obowiązują ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
W nadchodzących dniach do Polski napłynie zimne, arktyczne powietrze. Z jego powodu znacznie spadnie temperatura, pojawią się także opady deszczu ze śniegiem i samego śniegu.
W środę o poranku niebezpieczne były przede wszystkim mgły, zagrożeniem dla kierowców w ciągu następnych dni mogą być z kolei śliskie nawierzchnie dróg. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje wystąpienie oblodzeń.