Żołnierze z Bielska-Białej pomogli dwóm skąpo ubranym i wyziębionym turystom zejść z Tarnicy, najwyższego szczytu polskich Bieszczad.

Jasny obiekt na chwilę rozświetlił niebo w piątek. Zjawisko było widziane w kilku regionach kraju. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagrania, na których widać przelatujący bolid. - Miałem włączony rejestrator w samochodzie, więc udało się wszystko nagrać, chociaż końcówkę trochę zasłoniły drzewa – mówił autor jednego z filmów.

Choć liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa w Polsce jest dużo mniejsza niż jeszcze w październiku czy listopadzie, nie maleje dzienny, tragiczny bilans COVID-19. Mimo tego polski rząd zadecydował o poluzowaniu niektórych obostrzeń. - Utrzymuje się dalej lockdown, a moim zdaniem, otwarcie galerii czy instytucji kulturalnych to jest taka próba wsparcia psychologicznego społeczeństwa - mówił na antenie TVN24 doktor Paweł Grzesiowski.

Po intensywnych opadach śniegu, który jest ciężki i uszkadza infrastrukturę energetyczną, bez dostępu do prądu w Podlaskiem jest osiem tysięcy gospodarstw domowych - przekazała w czwartek po południu firma energetyczna. W Białymstoku rano leżało ponad 40 centymetrów śniegu, od środy wywożą go z centrum ciężarówki.

Strażacy we wtorek mieli pełne ręce roboty po ataku zimy we wschodniej części kraju. Usuwając połamane gałęzie i powalone przez śnieg drzewa, przeprowadzili ponad 700 interwencji. Na Podlasiu bez prądu wciąż pozostaje około 28 tysięcy odbiorców.

Jak przekazała Państwowa Straż Pożarna, we wtorek od północy do godziny 6 rano odnotowano ponad 150 interwencji związanych ze skutkami zimowej pogody. W ponad 81 tysiącach gospodarstw domowych nie było prądu. W ciągu dnia awarie stopniowo były usuwane.

Niż Lars w ostatnich dniach rządził pogodą w Polsce. Jego konsekwencjami były intensywne opady śniegu, które spowodowały sporo utrudnień. Niż powoli odchodzi w inne rejony Europy, jednak nie oznacza to końca zimowych warunków w naszym kraju.

W górach panują niekorzystne warunki pogodowe. Bieszczadzkie Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zdecydowało o podniesieniu alertu o zagrożeniu lawinowym do drugiego stopnia. W Tatrach powyżej wysokości 1700 metrów nad poziomem morza obowiązuje trzeci stopień zagrożenia.

Zimowa aura spowodowała sporo problemów w części kraju. Sytuacja najpoważniej wygląda na Podkarpaciu, gdzie odnotowano około 180 interwencji straży pożarnej. Bez prądu wciąż pozostaje 11 tysięcy gospodarstw domowych.

W południowo-wschodniej Polsce intensywnie pada śnieg, według ostrzeżeń należy się go spodziewać nawet około 30 centymetrów. Straż pożarna apeluje do właścicieli i administratorów budynków o odśnieżanie dachów oraz usuwanie z nich zwisających sopli, które mogą być zagrożeniem dla zdrowia i życia.

Nie tylko ludzie lubią śnieg i dzięki niemu czerpią radość. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie kota, który jest wielkim fanem zimy. - Dla niego przebywanie na śniegu to niekończąca się zabawa - mówią właściciele Siwego, bo tak nazywa się czworonóg.

Zgodnie z przewidywaniami synoptyków, po chwilowej odwilży do Polski wraca zima z opadami śniegu. Reporterzy 24 pokazują, że znów krajobraz staje się biały.

Lodowe kule, wyglądające jakby były dziełem człowieka, pojawiły się na plażach Mierzei Wiślanej. Kilka dni temu to niecodzienne zjawisko można było zaobserwować także na Półwyspie Helskim.

W Tatrach panują bardzo trudne warunki – wieje silny wiatr, śnieg jest ciężki, a miejscami utworzone są głębokie zaspy. W Bieszczadach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.

We wtorek z powodu wychłodzenia zmarły trzy osoby, dzień wcześniej sześć - przekazało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Jasny obiekt na chwilę rozświetlił niebo nad Rzeszowem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać przelatujący bolid. I tym razem nie chodzi o szybki samochód wyścigowy.

Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przekazali, że w nocy z poniedziałku na wtorek stacja synoptyczna Jabłonowo-Wypychy odnotowała -22,9 stopnie Celsjusza. Z uwzględnieniem danych ze stacji automatycznych rekord padł w Leszczowatem. Tam termometry pokazały -23,8 st. C.

Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przekazali, że w nocy z poniedziałku na wtorek stacja synoptyczna Jabłonowo-Wypychy odnotowała -22,9 stopnie Celsjusza. Z uwzględnieniem danych ze stacji automatycznych rekord padł w Leszczowatem. Tam termometry pokazały -23,8 st. C.

Słupy świetlne pojawiają się przy wyjątkowo niskiej temperaturze i bezwietrznej aurze. Właśnie takie warunki panowały w nocy z niedzieli na poniedziałek. Na Kontakt 24 dostaliśmy zdjęcia z obserwacji tego rzadkiego w Polsce zjawiska.

Słupy świetlne pojawiają się przy wyjątkowo niskiej temperaturze i bezwietrznej aurze. Właśnie takie warunki panowały w nocy z niedzieli na poniedziałek. Na Kontakt 24 dostaliśmy zdjęcia z obserwacji tego rzadkiego w Polsce zjawiska.

Tragiczny bilans ofiar śmiertelnych mrozów w Polsce od listopada ubiegłego roku wzrósł do 15 osób. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało, że w niedzielę zmarły dwie osoby. Zaapelowało jednocześnie o zwracanie uwagi na osoby potrzebujące pomocy.

Tragiczny bilans ofiar śmiertelnych mrozów w Polsce od listopada ubiegłego roku wzrósł do 15 osób. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało, że w niedzielę zmarły dwie osoby. Zaapelowało jednocześnie o zwracanie uwagi na osoby potrzebujące pomocy.

Ostatniej nocy termometry pokazały najniższe wartości ponownie w województwie warmińsko-mazurskim. W Gołdapi temperatura minimalna spadła do -27,8 stopnia Celsjusza - przekazał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. O poranku były miejsca w kraju, gdzie przy gruncie zanotowano -33 st. C.

Ostatniej nocy termometry pokazały najniższe wartości ponownie w województwie warmińsko-mazurskim. W Gołdapi temperatura minimalna spadła do -27,8 stopnia Celsjusza - przekazał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. O poranku były miejsca w kraju, gdzie przy gruncie zanotowano -33 st. C.

Zimą Karkonosze mogą wyglądać magicznie. "Niedzielne popołudnie kompletnie mnie zaskoczyło. Miałem wszystkie rodzaje pogody - od śnieżnej zadymki, po mroźny i kolorowy zachód słońca" - napisał Reporter 24, który uchwycił wyjątkową scenerię na zdjęciach i wysłał ją nam na Kontakt 24.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało, że w sobotę wzrósł tragiczny bilans mroźnej aury w Polsce. Z powodu wychłodzenia zmarła jedna osoba z województwa pomorskiego.

Na Polskę i sporą część Europy rozlało się arktyczne powietrze. Panuje mroźna temperatura, jednak - co przypomniała synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek - właśnie taka aura powinna panować o tej porze roku. Na antenie TVN24 opowiadała także o prognozach na najbliższe dni i luty.

W nocy z soboty na niedzielę najzimniej było w województwie warmińsko-mazurskim. Około godziny 5 w niedzielę termometry w Gołdapi wskazały -25,5 stopnia Celsjusza.

Państwowa Straż Pożarna apeluje o zachowanie rozsądku i niewchodzenie na zamarznięte zbiorniki wodne. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował, że warstwa lodu na jeziorach i rzekach wciąż jest zbyt cienka i łatwo może załamać się pod ciężarem.

W polskich górach panują trudne warunki. Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego ogłosili w piątek po południu trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Lawiny mogą schodzić samoistnie lub mogą być wyzwolone nawet przy małym obciążeniu. Do drugiego stopnia podniesiono zagrożenie lawinowe na Babiej Górze.